TYP: a1

Foka na spacerze

czwartek, 31 marca 2022
Hanka Ciężadło

Mieszkańcy Władysławowa mogli wczoraj podziwiać spacerek nietypowego gościa. Był to młody samiec foki szarej, który z niewyjaśnionych bliżej przyczyn postanowił odbyć po lądzie wycieczkę krajoznawczą. Na szczęście wyprawa zakończyła się happy endem. 

Turysta

Pełznącego środkiem ulicy zwierzaka wypatrzyli przypadkowi przechodnie. Nie było to szczególnie trudne, bowiem foka przemieszczała się wzdłuż ruchliwej ulicy, nieopodal stacji benzynowej.

Wycieczka mogła więc skończyć się dla niego tragicznie – na szczęście nic takiego nie miało miejsca. Jeden z przejeżdżających w okolicy kierowców sprawnie złapał zwierzaka, owinął go w płachtę i zapakował do swojego samochodu, po czym… zawiózł na posterunek Straży Miejskiej.

Będzie mandacik?

Tym razem skończy się zapewne na pouczeniu. A tak na poważnie – komendant Straży Miejskiej we Władysławowie Adam Marciniak powiedział, że zwierzę zostało zabezpieczone i oddane pod opiekę specjalistów ze Stacji Morskiej w Helu.

Wcześniej foka przepełzła po mieście dystans około 100 metrów. Jak tłumaczy Marciniak, „Pokonała wydmy, tory kolejowe i chodnik. W budynku straży miejskiej, funkcjonariusze polewali zwierzę wodą i czekali na specjalistów z helskiego fokarium”.

To nie był pierwszy raz

Wioleta Miętkiewicz, koordynatorka zespołu opiekunów fok ze Stacji Morskiej w Helu powiedziała, że nie był to pierwszy przypadek foki, która wybrała się na spacer po lądzie. „Tak się czasem zdarza. Kiedyś znaleźliśmy inną fokę w lesie”, dodała.

Dzielny foczy turysta czuje się całkiem dobrze, poza tym, że jest lekko wychudzony. Obecnie przebywa w fokatium. Kiedy odpocznie i nabierze nieco masy, zostanie wypuszczony na wolność.

Tagi: foka, Władysławowo, zwierzę, spacer
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 22 grudnia

W stoczni Multiplast w Vannes wodowano katamaran "Orange II".
środa, 22 grudnia 2004
Na Barbados dopływa Arkadiusz Pawełek na pontonie "Cena Strachu"; Polak jest drugim człowiekiem na świecie, który pontonem przepłynął Atlantyk (41 dni, 3000 Mm).
wtorek, 22 grudnia 1998
Opłynięcie Hornu przez "Pogorię" pod dowództwem Krzysztofa Baranowskiego.
czwartek, 22 grudnia 1988