TYP: a1

Czarna lista armatorów cz. 2

niedziela, 20 listopada 2011
Redakcja


Zapraszamy do zapoznania się z kolejną częścią naszego cyklu o nieuczciwych armatorach. Zachęcamy również do przesyłania nam informacji o takich przypadkach.



Ciekawy przypadek nieuczciwego armatora przytrafił nam się w Chorwacji. Jak świat długi i szeroki można przyjąć pewną generalizację, a mianowicie, że chorwackie firmy czarterowe należą do najsolidniejszych na świecie. Jak to w życiu bywa, zdarzają się czarne owieczki.

Od firmy MTI Yachting czarterowaliśmy jachty już wcześniej. Wprawdzie tylko około 5 rocznie, ale nigdy nie mieliśmy większych problemów. Niestety do czasu…

Wyczarterowaliśmy dla naszego klienta Sun Odyssey 42.2 z Kasteli. Wzięliśmy jacht w opcję, a kiedy klient zdecydował się ostatecznie na jednostkę, wysłaliśmy prośbę o rezerwację oraz o wystawienie faktury. Po trzech dniach przyszła „radosna” wiadomość:

“…Thank you for booking! We confirm you this booking, invoice you will get as soon as it possible. For any further questions I'm on your disposal!...“

Fot. jakuza


Tydzień minął, faktury brak. Wysłaliśmy maila z przypomnieniem. Minął kolejny tydzień, faktury brak. Ponownie wysłaliśmy maila z przypomnieniem. Po kilku tygodniach dostaliśmy łaskawą odpowiedź od szefa biura. Okazało się, że pracownik popełnił błąd i założył podwójną rezerwację na ten sam jacht/termin. Proszę zapamiętać tutaj dwie kluczowe osoby tj. szef i pracownik.

Armator postąpił wspaniałomyślnie i zaproponował klientowi jacht zastępczy tj. o 3 stopy większego Sun Oddysey 45.2. Póki co każdy był zadowolony tzn. na pewno ja i klient. Trwało to do momentu aż otrzymaliśmy fakturę od armatora. Jeśli ktoś twierdzi, że matematyka jest niepotrzebna w życiu, to się grubo myli. Armator zastosował przepiękny manewr. Owszem cena dla klienta była taka sam, ale kosztem naszej prowizji. W tym momencie człowiek nie wie, czy ma się śmiać czy płakać. Zaczęła się korespondencja mailowa, że popełnił błąd, że to nie fair itp. Armator tłumaczył się, że nie rozumie naszego podejścia, przecież klient dostał lepszy jacht za taką samą cenę. Widać nie uważał na matematyce. Wszystko fajnie, ale odbyło się to kosztem naszej prowizji!!! Argumenty, że ani klient, ani ja nie popełniliśmy błędu tylko on, nie trafiały do niego. A punktem kulminacyjnym było stwierdzenie:

„But that was not my mistake, that was Miss Marina Belas mistake, and she is not working with us any more, because of such mistakes.“

Czyli, że to nie jego wina - szefa, tylko pracownika. Ciekawe podejście, wręcz innowacyjne. A wiecie państwo jak to się zakończyło? Rozmowy trwały, aż w końcu armator napisał, że z powodu braku zaliczki rezerwacja zostaje anulowana. Wcześniej przesłałem mu informację prosto z jego regulaminu:

“General and particular terms of the Contract.

If the "Owner" is unable to put the ship or another ship equal or similar in value at the "Charterer's" disposal, or the ship is not available in time…“

Dostałem odpowiedź:

“You can not have boat without paying for her! You fail to keep up with any given date - that was your decision, and that is why we had to cancel this booking.“

Czyli część jego regulaminu zawierała fragment, że jeśli nie jest w stanie udostępnić wyczarterowanego jachtu, jest zobowiązany do zaoferowania jachtu podobnego. Na mój argument dostałem odpowiedź, że jacht nie zostanie naszemu klientowi wyczarterowany, ponieważ nie wpłaciliśmy zaliczki na czas.

Wszystko zakończyło się rezygnacją z czarteru u ww. armatora. Klient dostał jacht o podobnych parametrach i cenie nie wyższej niż za pierwotną jednostkę. Niestety, aby cena dla klienta była taka sama, musieliśmy obniżyć naszą prowizję.

Kontakt:
MTI Yachting
HR-10000 ZAGREB, Zelenjak 52
Tel.: +385-(0)1-4662961
Fax: +385-1-4662960
Kom.: +385 98 474 321
gordon@mti-yachting.com
info@mti-yachting.com
skype phone: gona21
http:// www.mti-yachting.com

Bazy: Kastela
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 22 grudnia

W stoczni Multiplast w Vannes wodowano katamaran "Orange II".
środa, 22 grudnia 2004
Na Barbados dopływa Arkadiusz Pawełek na pontonie "Cena Strachu"; Polak jest drugim człowiekiem na świecie, który pontonem przepłynął Atlantyk (41 dni, 3000 Mm).
wtorek, 22 grudnia 1998
Opłynięcie Hornu przez "Pogorię" pod dowództwem Krzysztofa Baranowskiego.
czwartek, 22 grudnia 1988