Armel Le Cléac'h został zwycięzcą okołoziemskich regat samotników Vendée Globe. Francuz wygrał w spektakularnym stylu, bijąc rekord regat. Przepłynięcie trasy zajęło mu 74 dni, 3 godziny, 35 minut i 46 sekund.
 |
39-letni Armel Le Cléac'ha w Vendée Globe startował po raz trzeci (wcześniej dwa razy zajął drugie miejsce). Zwycięstwo to kolejny z jego ostatnich sukcesów - w 2016 roku zwyciężył w północnoatlantyckich regatach samotników Transat.
W obecnej, siódmej edycji Vendée Globe wystartowało 29 żeglarzy. 11 zmuszonych było wycofać się wyścigu. Armel Le Cléac'h płynący na jachcie „Banque Populaire VIII”, klasy IMOCA 60, dotarł do mety na około osiem godzin przed drugim w klasyfikacji Alexem Thomsonem na „Hugo Bossie”.
|
© Jean-Marie Liot / DPPI / VENDEE GLOBE
|
Vendée Globe to jedne z najtrudniejszych regat w żeglarstwie. Jedyne solo non stop bez pomocy z zewnątrz dookoła świata. Ich inspiracją był rejs Robina Knox-Johnstona, który podczas Sunday Times Golden Globe Yacht Race w latach 1968-69, jako pierwszy żeglarz samotnie opłynął ziemię bez zawijania do portów. Pierwsza edycja odbyła się w latach 1989-1990 i do tamtej pory rozgrywana jest regularnie co cztery lata. Zawodnicy płyną na dystansie ok. 30 tys. mil morskich. W 2012 roku, jako pierwszy i jedyny jak do tej pory Polak w regatach wystartował Zbigniew Gutkowski na jachcie „Energa, jednak z powodu awarii musiał się wycofać.
Tagi: Vendée Globe, regaty, samotnicy, rekord, Armel Le Cléac'h
0
