TYP: a1

Cichocki zbliża się do Hornu

wtorek, 17 stycznia 2012
Weronika Morys

Źródło: www.kapitancichocki.pl
Kapitan Tomasz Cichocki, który od ponad 200 dni żegluje samotnie dookoła świata na jachcie “Polska Miedź”, zbliża się do Przylądka Horn. Z powodu awarii z kapitanem od dwóch miesięcy nie ma kontaktu za pomocą systemu łączności satelitarnej. Cichockiemu udało się w tym czasie nawiązać kontakt jeden raz - 25 grudnia za pośrednictwem rosyjskiej jednostki "Profesor Kromow", z którą porozumiał się przez krótkofalówkę.


Teraz Cichocki zbliża się do Przylądka Horn. Na szczęście prognozy pogody są optymistyczne. Na oficjalnej stronie rejsu www.kapitancichocki.pl można znaleźć następującą informację:

“Z przyjemnością informujemy Was, że przez najbliższe 8 dni Tomek nie musi obawiać się załamania pogody. Czeka Go spokojna żegluga wprawdzie ze zmienną widocznością ale stabilnymi warunkami jeżeli chodzi o siłę wiatru i wysokość fali. Dzięki tej sytuacji kapitan będzie mógł spokojnie przygotować dzielną Delphię i siebie do jakże trudnego odcinka wokół Przylądka Horn.

Polska Miedź płynie na granicy frontów, ale w bezpiecznym pasie pogodowym. Wczoraj otrzymaliśmy komunikat od Nowozelandzkiej Stacji Ratownictwa Morskiego z informacją, że wg nich kapitan jest teraz bezpieczny i że cały czas monitorują Jego trasę. Niemal siostrzaną informację otrzymaliśmy od Chilijskiej Stacji z potwierdzeniem, że jacht jest już na ich terenie i że go obserwują. Oczywiście obie stacje wiedzą, że kapitan nie ma łączności telefonicznej. Z tego powodu jest stale obserwowany.

Woda na której znajduje się Cichy ma 7 stopni Celsjusza, temperatura powietrza na podobnym poziomie. Wczoraj dostaliśmy od Nowozelandczyków ostrzeżenie, że Polska Miedź płynie w sąsiedztwie dużej góry lodowej. Sprawdziliśmy raporty dla gór lodowych, szczęśliwie jacht Tomka minął już tą górę w bezpiecznej odległości.”
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 22 grudnia

W stoczni Multiplast w Vannes wodowano katamaran "Orange II".
środa, 22 grudnia 2004
Na Barbados dopływa Arkadiusz Pawełek na pontonie "Cena Strachu"; Polak jest drugim człowiekiem na świecie, który pontonem przepłynął Atlantyk (41 dni, 3000 Mm).
wtorek, 22 grudnia 1998
Opłynięcie Hornu przez "Pogorię" pod dowództwem Krzysztofa Baranowskiego.
czwartek, 22 grudnia 1988