TYP: a1

Marynarze, szczepionki i... pat

wtorek, 23 marca 2021
Anna Ciężadło

Ostatnimi czasy ludzkość podzieliła się na gorliwych zwolenników szczepionek przeciw covid-19 oraz równie zapalonych przeciwników tej idei. Kto ma rację – nie nam to rozstrzygać. Sytuacja komplikuje się jednak w momencie, gdy przedstawiciele obu tych grup są z zawodu marynarzami. Wówczas przyjęcie szczepionki lub jej brak może mieć daleko idące skutki.

International Chamber of Shipping, czyli Międzynarodowa Izba Żeglugi zwróciła ostatnio uwagę świata na tę kwestię. Wygląda na to, że mamy duży problem - albo lada chwila będziemy go mieć.

Przed nami „pole minowe”?

Zdaniem ICS, właśnie na nie wkraczamy, chociaż jeszcze nie wszyscy mamy tego świadomość. Rzecz w tym, iż tak zwane globalne łańcuchy dostaw lada moment zostaną narażone na zerwanie, a przynajmniej na konkretny pat. Pojawiły się bowiem doniesienia, że rządy niektórych krajów zaczynają naciskać na to, by całe załogi statków były zaszczepione – w przeciwnym razie jednostka nie zostanie wpuszczona do portu.

Jeżeli faktycznie szczepienie stanie się obowiązkowym wymogiem pracy na morzu, to wraz z nim pojawią się dwa istotne elementy:

  1. Upadnie mit o „dobrowolności” szczepionek. W praktyce będziemy mieć do czynienia z szantażem: zaszczep się albo szukaj sobie innej pracy. Nie wiadomo też, co stanie się z marynarzami, którzy z różnych względów (np. zdrowotnych) mają przeciwwskazania do szczepienia.

  2. Okaże się, że... brakuje rąk do pracy. Zdaniem ICS, 900 000 marynarzy (czyli mniej więcej połowa światowej populacji osób pracujących na morzu) pochodzi z krajów rozwijających się. Obywatele tych państw z całą pewnością nie doczekają się masowych szczepień w 2021 roku, nawet jeśli są przekonani o ich skuteczności. Co więcej, wedle oficjalnych raportów, nie ma szans, by nastąpiło to przed 2024 r. Innymi słowy, połowa marynarzy nagle okaże się niezdolna do wykonywania zawodu z przyczyn formalnych.

Jakie będą tego skutki?

Krótko mówiąc – zgubne. Międzynarodowa Izba Żeglugi ma zamiar rozesłać list w tej sprawie do międzynarodowej społeczności. Na co liczy? Nie wiadomo. Bo wypracowanie wspólnego stanowiska zakrawa na mały cud. ICS podkreśla jednak, że w związku z zaistniałą sytuacją wielu armatorów może być zmuszonych do odwołania rejsów.  Trzeba się też będzie liczyć ze stratami finansowymi, koniecznością wypłacania odszkodowań i z ogólną zapaścią tego sektora gospodarki.

Sekretarz generalny ICS Guy Platten powiedział: „Firmy żeglugowe są w niemożliwej sytuacji. Utknęły między młotem a kowadłem, mając niewielki lub żaden dostęp do szczepionek dla swoich pracowników, zwłaszcza z krajów rozwijających się. (…) Jeśli nasi pracownicy nie mogą przekraczać granic międzynarodowych, bez wątpienia spowoduje to opóźnienia i zakłócenia w łańcuchu dostaw”.

Dalsze reperkusje

Nie bez znaczenia są też skomplikowane zagadnienia prawne. O ile armatorzy podczas finalizowania nowych kontraktów mogą wymagać od marynarzy przedstawienia dowodu szczepień, o tyle nie mają możliwości wyegzekwowania tego od osób, z którymi już podpisali umowę. Podpisanie aneksu do wymaga zgody obu stron – w praktyce wymuszanie na pracowniku obowiązku szczepień jest, delikatnie mówiąc, wątpliwe etycznie, a przy tym nie znajduje jednoznacznego odzwierciedlenia w aktualnych przepisach.

Sytuacji nie poprawia fakt, że  - jak twierdzi ICS - marynarze są najbardziej umiędzynarodowioną grupą społeczną na świecie. Z racji wykonywanego zawodu wielokrotnie przekraczają przecież granice, a na pokładzie jednego statku może pracować nawet 30 różnych narodowości na raz. Ogarnięcie tego pod względem praktycznym i formalnym na pewno nie będzie proste, a beztrosko ustanowiony przez rządzących zakaz wpływania do portu będzie mieć daleko idące reperkusje.

Jako swoista wisienka na torcie pozostaje jeszcze jedna kwestia – fakt, że globalny łańcuch dostaw ma udział w dystrybucji szczepionek oraz środków ochrony indywidualnej. Paraliż tej branży będzie dla świata równie bolesny, jak zapaść w służbie zdrowia. Innymi słowy, właśnie szykujemy sobie piękne, klasyczne samozaoranie. Wręcz epickie, można by rzec. Ciekawe, czy apel ICS spotka się ze zrozumieniem. 

Tagi: covid, zapaść, ICS, marynarze, szczepienia, obowiązek, wymogi
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 26 grudnia

Na wieczną wachtę odszedł Henryk Widera, żeglarz i skrzypek
środa, 26 grudnia 2018
W dorocznych regatach (od 1945 r.) z Sydney do Hobart w klasycznych regatach oceanicznych wystartował po raz pierwszy jacht pod polską banderą ("Łódka Sport", eks "Łódka Bols"); po trzech dobach jacht zameldował sie na mecie jako zwycięzca klasy IRC-A.
środa, 26 grudnia 2001