TYP: a1

Paragony grozy nad Morzem… Śródziemnym

poniedziałek, 10 czerwca 2024
Hanka Ciężadło

Wysokie ceny w nadbałtyckich kurortach przeszły już do legendy. Okazuje się jednak, że nasze morze nie jest  tym względzie jakimś wyjątkiem. We Włoszech za wakacje pod parasolkiem rozstawionym na plaży trzeba zapłacić od 32 do nawet 700 euro. Dziennie.   

Odpoczynek nad morzem

Rodzinne wakacje pod wieloma względami stanowią wyzwanie — również finansowe. Jest to zjawisko powszechne, a nawet ponadnarodowe, bo dzieci wszędzie są takie same: chcą loda, napój, frytki, siku, znowu napój, nie wspominając już o dodatkowych atrakcjach typu zabawki do wody czy dmuchańce.

To wszystko kosztuje. Codacons – włoska organizacja broniąca praw konsumentów – postanowiła zbadać rzecz dokładniej i obliczyć, ile dokładnie wyda przeciętna rodzina w ciągu jednego dnia pobytu nad morzem. Dodajmy, że założenia były tu bardziej niż skromne – w kosztach uwzględniono bowiem tylko miejsce na plaży z dwoma leżakami i parasolem. Bez noclegu, wyżywienia i dmuchanców. 

Wnioski?

Podobnie jak w Polsce, w słonecznej Italii ceny znacząco się różnią w zależności od regionu – a regionów jest nieco więcej, niż u nas. Całkiem przystepnie jest np. w Sabaudii: około 45 euro za dzień (czyli po taniości), ale przykładowo na Sardynii jest to już 120 euro. Pamiętajmy, wciąż mowa wyłacznie o miejscówce na piasku - i to takiej "zwyczajnej", bo w bardziej atrakcyjnych lokalizacjach ceny są już zupełnie inne. 

Przykładowo, na pewnej luksusowej plaży w Apulli za jeden dzień odpoczynku w sierpniu tego roku trzeba będzie zapłacić nawet 696 euro. Dla usprawiedliwienia dodajmy jednak, że jest to cena za miejsce najbliżej wody, i nie pod parasolem, ale w specjalnej plażowej altance. Klasa. 

Dlaczego jest tak drogo?

W przypadku bałtyckich kurortów odpowiedź ekspertów z roku na rok jest taka sama: mamy krótki sezon i stosunkowo krótką linię brzegową (chociaż tu akurat można by polemizować), więc ceny muszą być wysokie. Zauważmy jednak, że we Włoszech żaden z tych problemów nie występuje: zarówno słońca, jak i wybrzeża mają pod dostatkiem — a mimo to jest drogo.

Trzeba też podkreślić, że podane powyżej ceny oznaczają kilkuprocentowy wzrost w stosunku do roku 2023, ale dotyczy on wyłącznie odpoczynku na plaży. Jeśli weźmiemy pod uwagę koszt noclegów, posiłków w restauracjach, czy choćby biletów na promy, jest to już kilkanaście procent drożej w odniesieniu do poprzedniego sezonu.

Z czego to wynika? Prawdopodobnie najlepszej odpowiedzi udzielił kiedyś pewien góral, zapytany, dlaczego za butelkę wody mineralnej liczy 15 złotych: skoro są ludzie gotowi tyle zapłacić, to oznacza, że taka właśnie cena jest odpowiednia.

Tagi: Morze Śródziemne, ceny, wakacje, Italia
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 21 grudnia

W Adenie zwodowano polski statek "Dar Opola", który następnie pod dowództwem Kpt. Bolesława Kowalskiego wyszedł w rejs naukowy na Morze Czerwone.
poniedziałek, 21 grudnia 1959