Rosjanka potrafi!

Ostatnimi czasy niesłychanie modne zrobiło się morsowanie. Żaden szanujący się instagramer nie może spać spokojnie, jeśli nie wrzuci fotki dowodzącej, że on także dołączył do ogólnego trendu i zażył lodowatej kąpieli. Okazuje się jednak, że takie poświęcenie może pójść na marne, bo cały „fejm” w internetach zbierze pewna Rosjanka. I – mówiąc szczerze - w pełni zasłużenie.

Gdzie diabeł nie może...

...tam babę pośle. Trudno powiedzieć, czy mógłby wykąpać się w Bajkale, i to zimą. Jekaterina Nekrasowa mogła. I skorzystała z tej możliwości, przepływając pod lodem dystans 85 metrów. Co więcej, dokonała tego w zwykłym kostiumie kąpielowym – w końcu pianki i inne płetwy są dla mięczaków.

Dzielna, 40-letnia Rosjanka pobiła tym samym rekord Guinnessa (poprzedni należał do pochodzącej z RPA obywatelki Norwegii i wynosił 70 metrów).

Warto przypomnieć, że w dniu, w którym zdecydowała się na tę chłodną kąpiel, czyli 7 stycznia 2021 roku, temperatura powietrza nad Bajkałem wynosiła minus 22 stopnie Celsjusza. Sama woda była oczywiście znacznie cieplejsza - umieszczony tuż pod lodem wykazał... całe 0,02 stopnia na plusie. Kojące ciepełko.

Czy to bezpieczne?

Nieszczególnie. Tym niemniej, jesteśmy pod sporym wrażeniem. Trzeba jednak podkreślić, że pani Jekaterina solidnie przygotowała się do swojego wyczynu. Przede wszystkim, nie działała sama – miała do pomocy ekipę, która specjalnie dla niej wyrąbała co kawałek przeręble, by pływaczka w razie czego mogła się w nich wynurzyć. Praca była dość mozolna, bo lód miał grubość 25 cm.

Wszystko skończyło się dobrze – i to na tyle, że Rosjanka nie zamierza poprzestać na „marnych” 85 metrach. Jak zapowiedział jej trener Andriej Bugaj, Jekaterina Nekrasowa planuje pokonać w ten sam sposób odcinek o długości 100 metrów. Trzymamy kciuki... ale nie zazdrościmy. 

A tak na poważnie – pamiętajmy, że takie zimowe pływanie to nie tylko chwilowa moda, ale też doskonały sposób na zachowanie zdrowia i dobrej kondycji. Dzięki lodowatym kąpielom można przeciwdziałać wielu schorzeniom związanym z degeneracją układu nerwowego, w tym demencji. Naukowcy udowodnili również, że morsowanie ma działanie przeciwdepresyjne. I co, spróbujecie kąpieli? Na początek tak... po kolana?