TYP: a1

Niedoszły Król Polski i Saumon au Poivre Vert czyli Łosoś z zielonym pieprzem

środa, 20 listopada 2013
MZ

Sześć francuskich okrętów opuściło Sund i wpłynęło na szare wody Bałtyku. Eskadrą dowodził słynny i niezmiernie zasłużony korsarz, Jean Bart. To jemu powierzono zadanie przewiezienia na polskie ziemie Franciszka Ludwika de Bourbon, księcia Conti. Płynął do Polski, by objąć tron po śmierci Jana III Sobieskiego. Podczas Wolnej Elekcji to właśnie kandydatura francuza odniosła zwycięstwo nad elektorem saskim, Augustem der Starke, zwanym w naszej ojczyźnie Augustem Mocnym. Przydomek ten zyskał dzięki nadzwyczajnej sile, którą często się popisywał łamiąc podkowy czy zgniatając w palcach grube kufle srebrne.


Francuzi oraz towarzyszący im w żegludze do Polski zwolennicy nie wiedzieli jednak, że już 15 września 1697 roku stronnictwu Sasa udało się, mimo wyniku elekcji, przeprowadzić koronację Augusta na króla Polski. Było to możliwe dzięki błyskawicznym działaniom przegranego. Ten wyruszył z Saksonii prowadząc cztery tysiące żołnierzy i pod koniec lipca dotarł do Krakowa. Tam sypiąc groszem doprowadził do objęcia przez siebie tronu Rzeczypospolitej.


Flotylla z księciem Conti na pokładzie zakotwiczyła naprzeciwko Oliwy, nie mogła bowiem stanąć w Gdańsku opanowanym przez zwolenników Sasa. Ucztowano w oliwskim klasztorze, oczekując na przybycie oddziałów sformowanych przez zwolenników Paryża. Jednak stronnicy Francuza niezbyt się spieszyli, by z bronią w ręku odzyskać tron dla elekta. Sprawniejsza i szybsza w działaniu okazała się kawaleria saska.


Na stoły właśnie trafiła potrawa, którą szczególnie sobie ulubił Conti. Również Jean Bart twierdził, że rzecz to znakomita. Służba wniosła półmiski z Saumon au Poivre Vert czyli smażonym łososiem polanym sosem z dodatkiem zielonego pieprzu. Gdy ostatnie kawałki ryby znikały z talerzy, do ucztujących dotarła wiadomość, że w pobliżu pojawiła się wroga konnica. Zarządzono powrót na okręty. Była to ostatnia chwila, uwożące Francuzów łodzie znalazły się pod ogniem.


- Muszę się przyznać - rzekł książę Conti do Barta - że z dwóch rzeczy jestem zadowolony. Pierwsza to fakt, że udało nam się dokończyć tego przepysznego łososia, druga to to, że wreszcie wracamy do Paryża.


I tak 8 listopada Jean Bart rozwinął żagle i wyruszył w drogę powrotną do Francji. Jednak nie byłby sobą, gdyby przy tej okazji nie uprowadził 5 gdańskich statków. A na tronie polskim pozostał August Mocny.

 

Łosoś z zielonym pieprzem

Zacząć należy od przygotowania sosu. Dwie lub trzy szalotki posiekać drobno. W rondlu rozpuścić masło, mniej więcej łyżkę. Zeszklić na tym maśle szalotki. Dolać trochę brandy, kieliszek białego wytrawnego wina i nieco bulionu – mniej więcej filiżankę. Gotować aż część płynu wyparuje. Dodać śmietanę (pół szklanki) i łyżkę rozgniecionych ziaren zielonego pieprzu odsączonych z zalewy (pieprz marynowany). Gdy sos zgęstnieje, dodać jeszcze łyżeczkę ziaren pieprzu w całości. Filet z łososia bez skóry przyprawić solą i pieprzem, usmażyć na patelni. Smażyć z obu stron, gdy mięso stanie się matowe i lekko zrumienione, ułożyć na talerzu i polać sosem. Uwaga - łososia nie należy przesmażyć, by nie stał się suchy.

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 22 grudnia

W stoczni Multiplast w Vannes wodowano katamaran "Orange II".
środa, 22 grudnia 2004
Na Barbados dopływa Arkadiusz Pawełek na pontonie "Cena Strachu"; Polak jest drugim człowiekiem na świecie, który pontonem przepłynął Atlantyk (41 dni, 3000 Mm).
wtorek, 22 grudnia 1998
Opłynięcie Hornu przez "Pogorię" pod dowództwem Krzysztofa Baranowskiego.
czwartek, 22 grudnia 1988