TYP: a1

Dwa aktywiszcza kontra syrenka

piątek, 8 marca 2024
Hanka Ciężadło

Trudno powiedzieć, czy warszawska Syrenka jest kobietą – jeśli już, to połowicznie. Zdecydowanie nie zasłużyła jednak na to, co ją z okazji Dnia Kobiet spotkało. Dwie odklejone od rzeczywistości istoty postanowiły bowiem oblać pomnik pomarańczową farbą. Dzięki tej brawurowej akcji planeta zostanie uratowana, klimat się ochłodzi i nie umrzemy na śmierć. Brawo!

 

 

 

Wandalizm czy głupota?

W zasadzie jedno i drugie; dwie niezbyt inteligentne osoby, którym przeszkadzała warszawska Syrenka, zadbały o to, by w sieci pojawił się filmik z ich wyczynu. Nie ma więc wątpliwości, kto go dokonał – w zasadzie mogły jeszcze dla pewności wysłać nagranie na policja.gov.pl. Na szczęście mundurowi poradzili sobie bez tego.

Jak powiedziała podkomisarz Barbara Szczerba ze stołecznej policji, zgłoszenie dotyczące oblania pomnika nieznaną substancją wpłynęło dzisiaj około 10:20. Funkcjonariusze udali się na miejsce i zatrzymali dwie kobiety. 

Akcję podsumował również prezydent stolicy Rafał Trzaskowski; za pośrednictwem platformy X napisał, że mało kto traktuje kwestie klimatycznie równie poważnie, jak Warszawa, ale nie może w niej być miejsca na tego typu akty wandalizmu. 

Kiedy rozum śpi...

Zanieczyszczenie symbolu Warszawy nie spotkało się ze zrozumieniem internautów, co zresztą można sprawdzić w mediach społecznościowych. Obie sprawczynie należą do ugrupowania, którego nazwy celowo nie wymienimy, zgodnie z zasadą „stop making stupid people famous”. Podpowiemy tylko, że to ta sama grupa, która 3 marca wtargnęła na scenę filharmonii, usiłując (bezskutecznie zresztą, bo orkiestra nie przestała grać) zakłócić koncert.

Jak twierdzą wandalki, tym razem ich działanie miało być alarmem zwracającym uwagę na łamanie ciężko wywalczonych praw, a także na katastrofę klimatyczną, którą zgrabnie powiązały z wojną, przemocą i gwałtami. Jak dodały, w taki właśnie sposób świętują Dzień Kobiet. Nic dodać, nic ująć.

A można inaczej

Ciekawe, czy dzielne aktywistki choć przez chwilę zastanowiły się, jak bardzo ucierpiała planeta podczas procesu produkcji farby, którą tak bezmyślnie rozlały – i ile wody lub środków czyszczących trzeba będzie teraz zużyć, by zmyć ich „dzieło”. Jak to wpłynie na klimat? 

Stąd mały apel do wszystkich działaczy i działaczek, którym leży na sercu dobro planety: być może Was to zaskoczy, ale oblewanie pomników farbą nie poprawi sytuacji. Jeśli naprawdę chcecie zrobić coś pożytecznego, pozbierajcie śmieci z trawnika.

 

Tagi: Warszawa, syrenka, wandalizm, farba
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 13 maja

Timothy Severin wraz z czterema towarzyszami na tratwie z bambusa o nazwie "Hsu-Fu" wyruszył z okolic Hanoi przez Pacyfik; około 1000 Mm od wybrzeża Karoliny, w 104 dniu żeglugi, tratwa się rozpadła, a załogę uratował amerykański Coast Guard.
czwartek, 13 maja 1993
Timothy Severin wraz z czterema towarzyszami na tratwie z bambusa o nazwie "Hsu-Fu" wyruszył z okolic Hanoi przez Pacyfik; około 1000 Mm od wybrzeża Karoliny, w 104 dniu żeglugi, tratwa się rozpadła, a załogę uratował amerykański Coast Guard.
czwartek, 13 maja 1993
Odpłynął w swój ostatni rejs do Hilo Stan Hugill, człowiek legenda; mając 16 lat zamustrował na swój pierwszy żaglowiec, na kilkunastu kolejnych przepływał własną młodość, później jako zawodowy szantymen bywał na wszystkich morzach i oceanach. Śpiewał, pi
środa, 13 maja 1992
W Lysaller umiera Fritjof Nansen (ur. w 1861 r.) - norweski oceanograf i badacz polarny; m.in. zorganizował ekspedycję na statku "Fram", aby dowieść swojej tezy o istnieniu morskiego prądu polarnego płynącego ku wschodnim wybrzeżom Grenlandii.
wtorek, 13 maja 1930
W Świnoujściu nastąpił start s/y "Witeź II" z Kapitanem Emilem Żychiewiczem do rejsu do Islandii. Był to pierwszy rejs polskiego jachtu do stolicy Islandii. Rejs zakończył się 12.07.1959 r. po przebyciu 3767 Mm.
środa, 13 maja 1959