TYP: a1

Kule Neptuna neutralizują plastik w morzu

piątek, 12 lutego 2021
Hanka Ciężadło

Mimo iż ludzie robią, co mogą, by zanieczyścić morza i oceany plastikiem, okazuje się, że natura znalazła sposób na pozbycie się przynajmniej części problemu. Odpowiedzią na plastikowy problem maja być kule Neptuna. Jak to wygląda i czy rzeczywiście może działać?

Skąd ten plastik?

Jeśli wierzyć specjalistom, każdego roku do oceanów trafia aż 8 milionów ton plastiku. Ponad 65 proc. całego tego „dobra” pochodzi z zaledwie ośmiu państw. Są to: Chiny, Indonezja, Filipiny, Wietnam, Tajlandia, Sri Lanka, Egipt oraz Malezja. Głównymi źródłami zanieczyszczeń oceanów są wielkie azjatyckie rzeki: Jangcy, Rzeka Żółta, Indus, Hai He, Ganges, Rzeka Perłowa, Amur i Mekong.

Krótko mówiąc – możemy używać bambusowych słomek, stosować torby papierowe i opakowania wielokrotnego użytku, jednak w obliczu tego, co oceanom czyni Azja, będzie to, nomen omen, kropla w morzu. Na szczęście przyroda wydaje się być po naszej stronie, czego dowodem są właśnie kule Neptuna.

Jak to działa?

Kulami Neptuna zrobione są z trawy morskiej rosnącej na płyciznach. Wskutek falowania liście roślin zbijają się w kule przypominające orzechy kokosowe, a przy okazji zabierają ze sobą to, co unosi się w wodzie – czyli właśnie plastik. Z badań opublikowanych w czasopiśmie Scientific Reports wynika, że system ten działa nadzwyczaj sprawnie: na obszarze samego tylko Morza Śródziemnego usuwa około  900 milionów plastikowych przedmiotów rocznie.

Okej, i co się dzieje, kiedy trawiaste kule już wychwycą plastik? Wtedy następuje najlepszy moment: fale wyrzucają je na brzeg, oczyszczając wodę. To się chyba nazywa „zwrot do nadawcy”. Trudno o lepszą puentę.

Tagi: plastik, morze, Azja, kule Neptuna, środowisko
TYP: a3
0 0
Komentarze
Zbigniew Stankiewicz: Dobry pomysł
poniedziałek, 15 lutego 2021, 18:08 Skomentuj
0 0
TYP: a2

Kalendarium: 22 grudnia

W stoczni Multiplast w Vannes wodowano katamaran "Orange II".
środa, 22 grudnia 2004
Na Barbados dopływa Arkadiusz Pawełek na pontonie "Cena Strachu"; Polak jest drugim człowiekiem na świecie, który pontonem przepłynął Atlantyk (41 dni, 3000 Mm).
wtorek, 22 grudnia 1998
Opłynięcie Hornu przez "Pogorię" pod dowództwem Krzysztofa Baranowskiego.
czwartek, 22 grudnia 1988