Mamy wyjątkowo dobrą passę na NordCUP nie tylko jeśli chodzi o wietrzną, żeglarską pogodę, ale także o wspaniała atmosferę. Dziś rywalizację zakończyły klasy Finn, Hobie 16 oraz Hornet. Pozytywnych emocji nie brakowało.Dziś w prognozie pogody przewidywane były nawet lokalne burze. Z tych względów sędziowie zdecydowali się ustawić trasy nieco dalej od lądu. Wszystko po to, by umożliwić zawodnikom rywalizację w stabilnych warunkach wiatrowych i uniknąć lokalnych anomalii, jakie powoduje bezpośrednia bliskość brzegu. Jak to często bywa z prognozami pogody, wiatr okazał się słabszy niż się spodziewano. Burze zaś nie stawiły się na linii startu. Jak zdradził nam jeden ze znakomitych Finnistów Łukasz Lesiński – „
Żegluga w słabszych wiatrach wymaga od żeglarzy o wiele bardziej przemyślanej taktyki. Z uwagi na słabszy niż wczoraj wiatr pewną przewagę mieli dziś lżejsi zawodnicy – dodał
- Niezależnie od tego wszyscy starali się żeglować bardzo uważnie. Rywalizacja była zacięta, NordCUP to były naprawdę świetne regaty.”
Podobnie entuzjastycznie wychwalali organizatorów zawodnicy klasy Hobie 16, którzy także zakończyli dziś rywalizację na swoich katamaranach.
-
Szkoda,że nie ma częściej takich regat – mówili zawodnicy katamaranu z Warszawy, niechętnie pakując swój jachcik na przyczepę –
Chętnie po ścigalibyśmy się tak np. na Zalewie Zegrzyńskim w Nieporęcie.
Wyniki końcowe:
Hobie 16:
- BARTŁOMIEJ JANISZEWSKI, MARIUSZ KUŚMIERSKI, PHCA
- SZCZEPAN WROŃSKI, MARTA SĘKULSKA*WROŃSKA, MOS 2
- ARMEN JAWORSKI, MATEUSZ KOMENDA, PHCA
Finn:
- MICHAŁ JODŁOWSKI, UKS FIR
- ŁUKASZ LESIŃSKI, SEJK POGOŃ SZCZECIN
- MILOSZ WOJEWSKI, SEJK POGOŃ SZCZECIN
Hornet:
- MACIEJ MIŚKO, PAWEŁ TRYBUŚ, WOLSZTYŃSKI KLUB ŻEGLARSKI
- TOMASZ DERWINIS, PIOTR UKLEJA, MOS 2 ZEGRZE
- TOMASZ PIKUŁA, PATRYK CHWAŁKO, WKŻ
Klasa Finn stawiła się bardzo licznie na NordCUP (wystartowało aż 18 Finnistów). Cieszy niezmiernie renesans popularności tej znakomitej łódki. Klasa Finn to jednoosobowa łódź mieczowa, prawdziwa legenda - klasa olimpijska. Łódka skonstruowana została w 1952 r. przez Rickarda Sarby’ego. W Polsce rozsławili ją zawodnicy tacy jak choćby Andy Zawieja, Dominik Życki, Mateusz Kusznierewicz. Na świecie do czołowych zawodników zaliczają się Rickard Sarby - SWE, Jörg Bruder - BRA, Paul Elvstrøm - DEN, Gilbert Lamboley, Willy Kuhweide - GER, Hubert Raudaschl - AUT, John Bertrand - USA, Lasse Hjortnæs - DEN, Jose Luis Doreste - ESP, Fredrik Lööf - SWE, José Maria van der Ploeg - ESP, August Miller - USA, Ben Ainslie – GBR.
Dzięki zastosowaniu zaawansowanych technologii i materiałów, zwłaszcza w budowie masztów i żagli, jest to do dzisiaj bardzo nowoczesna klasa dla wymagających zawodników. Pływając Finnem łączymy precyzję delikatnego sterowania na słabszych wiatrach z taktyką i strategią na najwyższym poziomie i potężną siłą, która razem z dużą wytrzymałością jest niezbędna przy silnych wiatrach.
Dane techniczne jachtuDługość: 4,5 m
Powierzchnia żagla: 10 m²
Cena minimalna:
- nowej łódki z masztem i żaglem: około 13 000 euro
- używane, starsze łódki w dobrym stanie do ścigania: 2500-3000 euro
- klasyki: od 3000 do 5000 zł
Na Finnach wychowała się elita regatowców świata: Ben Ainslie, Russel Coutts, Mateusz Kusznierewicz, Dominik Życki, Luca Devoti, Ian Percy, Jacques Rogge. Więcej o żaglówka klasy Finn można się dowiedzieć na stronie Polskiego Stowarzyszenia Regatowego Klasy Finn na
www.finnclass.pl oraz na Facebooku:
https://www.facebook.com/PSRKFinnJutro średnia wieku rywalizujących zawodników ulegnie obniżeniu. Na wodzie zobaczymy młodsze pokolenie deskarzy oraz żeglarskiego narybku - zawodników klasy Optimist. Zapraszamy do Górek Zachodnich.