I Regaty Mistrzów o Złotego Gryfa Pomorza Zachodniego to zupełnie nowa inicjatywa Polish Match Tour, znanego głównie jako organizatora profesjonalnych regat meczowych w regionie zachodniopomorskim.
Fot. M. Zubrzycki |
Przesłanie tej imprezy wydarzenia było proste: pokazowe regaty "Masters" w centrum Szczecina (z profesjonalnym komentarzem Rafała Saka, dziennikarza znanego m.in. z anteny Eurosportu), umożliwiające pojedynek najlepszych szczecińskich żeglarzy regatowych.
Wszyscy uczestnicy żeglowali jednak tym razem na 6 identycznych jachtach regatowych klasy TOM 28, na co dzień używanych w regatach Pucharu Świata w match-racingu i Szczecińskiej Lidze Regatowej. Regaty odbywały się w klasie monotypowej, bez jakiejkolwiek formuły przeliczeniowej. Wyniki miały zatem odzwierciedlać przede wszystkim aktualną dyspozycję sportową, umiejętności regatowe, w tym taktykę i technikę. Dodatkowo formuła "kto pierwszy na mecie, ten wygrywa" była zdecydowanie bardziej czytelna dla kibiców, którzy - zwłaszcza w sobotę - pomimo niezbyt ciepłej aury dość licznie obserwowali zmagania na Odrze.
Do walki o Złotego Gryfa zgłosiło się ostatecznie 8 załóg (w kolejności alfabetycznej):
- Jacek Baryła - reprezentujący Marinę Kamień Pom.,
- Michał Jabłoński - Exocet,
- Krzysztof Łobodziec - CKM Sailing,
- Marcin Mrówczyński - Antidotum,
- Janusz Olszewski - POLSails Sailing Team,
- Aleksander Waszkiewicz/Bogdan Wrzesień - Raven IT,
- Dawid Zbroja - Dobry Team,
- Patryk Zbroja - TeamBAKISTA.
Regaty zostały podzielone na dwie części: eliminacyjną (składającą się z 8 wyścigów, przy czym każda z załóg startowała w 6 z nich) oraz finałową, do której awansować miało 6 najlepszych załóg z rundy eliminacyjnej (przy uwzględnieniu sumy punktów ze wszystkich wyścigów i odrzuceniu najsłabszego występu).
W rundzie finałowej przewidziano 4 wyścigi. Jachty na każdym etapie regat były losowane, aby maksymalnie wyrównać szanse każdej z załóg i wyeliminować ewentualne, niewielkie różnice w sprzęcie.
Początkowo obie rundy miały zostać rozegrane w całości na Odrze pomiędzy Bulwarami Piastowskimi. Trudne warunki nautyczne (okresowy brak wiatru i silny prąd, a dodatkowo niespodziewany wyciek ropy i akcja Straży z tym związana) skutecznie zweryfikowały ten plan i w sobotę udało się przeprowadzić jedynie 7 wyścigów rundy eliminacyjnej.
Na trasie było niezmiernie ciasno. Stosunkowo wąska linia startu, słaby i przypadkowy wiatr ze zmianami od 30 do 180 stopni nie ułatwiał zadania. Nie obeszło się też bez protestów, kar i falstartów, a w poszczególnych wyścigach dochodziło do nieustannego przetasowania stawki. Ostatecznie różnice po pierwszym dniu (przy uwzględnieniu tzw. "odrzutki" najgorszego wyniku) pomiędzy pierwszymi załogami były naprawdę niewielkie i każda z załóg miała jeszcze szanse na wejście do rundy finałowej i wygranie całych regat. Trzeba też przyznać, że pomimo nieco losowych wyników, zabawa na wodzie była przednia :)
Z uwagi na niekorzystną prognozę, organizatorzy zdecydowali się na przeniesienie areny decydującej rozgrywki na niedzielę i na bardziej stabilny akwen Jeziora Dąbie. Tutaj jednak okazało się, że stosunkowo niski poziom wody uniemożliwił racjonalne ustawienie trasy (w przeciągu pierwszej godziny żeglugi, każda z załóg przynajmniej kilkakrotnie wchodziła na mieliznę). Ostatecznie udało się ustawić trasę na Odrze Wschodniej tzw. Regalicy, gdzie warunki wietrzne były zdecydowanie korzystniejsze niż w centrum miasta.
Ostatni, 8 wyścig eliminacji wygrał pewnie TeamBAKISTA, spychając ostatecznie załogę M. Jabłońskiego (najrówniej żeglującego w sobotę) na 3 miejsce. Zwycięzcą eliminacji przy takim rozstrzygnięciu ostatniego wyścigu została załoga A.Waszkiewicza i B.Września (Raven IT).
Do rundy finałowej ostatecznie zakwalifikowali się:
- A. Waszkiewicz
- P. Zbroja
- M. Jabłoński
- M. Mrówczyński
- J. Olszewski
- J. Baryła
Finały odbyły się zdecydowanie pod dyktando TeamuBAKISTA, który wygrał pewnie wszystkie cztery wyścigi i sięgnął zasłużenie po Złotego Gryfa Pomorza Zachodniego (uzyskując ostatecznie wynik 6 punktów tj. 2 punkty za 2 miejsce w rundzie eliminacyjnej i 4 punkty, po 1 pkt za każde zwycięstwo, w rundzie finałowej). Doświadczenie taktyczne, opływanie w silnie obsadzonych imprezach, a także zgranie techniczne i komunikacja wewnętrzna załogi to czynniki, które miały główny wpływ na sukces załogi P. Zbroi.
TeamBAKISTA startował w tych regatach w następującym składzie:
- Adam Laskowski - dziobowy,
- Maciej Gonerko - trymer żagli przednich,
- Krzysztof Żełudziewicz - trymer grota,
- Patryk Zbroja - sternik.
Walka o pozostałe miejsca na podium była bardziej wyrównana. Kolejne miejsca zajęły załogi:
2) M. Jabłońskiego (15 punktów),
3) J. Olszewskiego (16 punktów),
4) M. Mrówczyńskiego (17 punktów),
5) A. Waszkiewicza,
6) J. Baryły.
To był udany koniec sezonu regatowego 2014 r. :)