S/y Selma Expeditions: Polskie ślady na North West Passage
czwartek, 20 sierpnia 2015
Informacja prasowa | J.J. Cieliszak
15 sierpnia kończąc żeglugę przez Prince Regent Inlet rzuciliśmy kotwicę w zatoce Depot na pozycji: 72°00′ N 094°14′ W - pod starą faktorią Fort Ross Hudson's Bay Company, jeszcze na wyspie Somerset. Stare budynki obecnie stoją puste, ale ich historia robi wrażenie.
Faktoria w Fort Ross powstała w 1937 r. i działała tylko 11 lat. Niedawno stary punkt wymiany i skupu futer został odrestaurowany i wzmocniony. Obecnie jest w pełni zaopatrzony w żywność i paliwo, i sporadycznie używany przez innuickich myśliwych oraz naukowców, przepływających tędy nielicznych żeglarzy oraz dla załóg helikopterów kanadyjskiego Coast Guard - jako schronienie przed załamaniami pogody i przed polarnymi niedźwiedziami. Fort Ross, zlokalizowany jest przy wschodnim wejściu do przesmyku Bellot Strait uważanym za naturalną, północna granicę pomiędzy Atlantykiem i Pacyfikiem. Odkryto go dopiero w 1852, a pierwszy raz Cieśnina Bellota została przepłynięta przez statek firmy Hadson's Bay Company - Aklavik pod kpt. Scottym Gall - w 1937 roku.
Selma też zatrzymała się na krótką wizytę. Musieliśmy zachować wyjątkowa ostrożność, bo jest to miejsce bardzo częstego występowania niedźwiedzia polarnego. Znaleźliśmy się w niedźwiedziej stolicy tej części Arktyki.
Fort Ross, Dawna Faktoria Hudson's Bay Company, w tle s/y Selma Expeditions |
Obecnie Fort Ross to dwa budynki położone nad zatoką Depot. Jest też zbudowany z kamieni, zgodnie z tradycją Innuitów, pomnik Admirała Sir Francis L. McClintock'a, który dotarł tutaj w poszukiwaniu śladów wyprawy Franklina, zaginionej w połowie XIX wieku w trakcie odkrywania morskiej drogi z północnego Atlantyku na Pacyfik.
Dzięki satelitarnym informacjom od Wojtka Wejera, dotarliśmy do solidnej drewnianej chaty z szyldem HUDSON'S BAY COMPANY, z zaryglowanymi drzwiami i okiennicami. Zdjęliśmy specjalne drewniane belki zabezpieczające wejściowe drzwi przed wyłamaniem przez niedźwiedzie i weszliśmy do środka...
Wewnątrz znajdowała się wielka sala na parterze i dodatkowe pomieszczenie na poddaszu. W głównej sali dominował stół, pod ścianami umieszczone są prycze i piec. Na solidnych półkach - zapakowane spore zapasy żywności i paliwa. Wszystko gotowe do użycia. Zgodnie z zasadą - potrzebujesz? - Użyj. Ale posprzątaj po sobie i zostaw coś dla następnych, jeśli możesz.
W tej chacie położonej "na końcu świata" - jest także sporo polskich akcentów. Dotarło tu do tej pory łącznie tylko kilkadziesiąt jachtów, z całego świata nie, ale nie zabrakło Polaków.
W głównej sali znaleźliśmy rysunki na ścianach i wpisy w specjalnej księdze: dokumentujące dotarcie do Fort Ross w 1988 roku - w trakcie rejsu trwającego 3 lata , na francuskim jachcie Vagabond II (Vagabond'eux) - naszych rodaków: Wojciecha Jacobsona, Janusza Kurbiela i Ludomira Mączka oraz Joelle Kurbiel (żony lidera i organizatora wyprawy przez NW Passage - kpt. Janusza Kurbiela).
Potem Fort Ross odwiedziły (i udokumentowały to wpisami) kolejno: w 2006 żeglujące razem: s/y NEKTON z kapitanem Tadeuszem Natankiem oraz s/y STARY z kapitanem Jackiem Wacławskim. (Załoga STAREGO - do tej chwili jest chyba najmłodszą załogą, która pokonała NWP. Przeciętna wieku - w 2006 r. nie przekroczyła 25 lat).
W 2012 roku do Fortu Ross dotarł także - s/y KATHARSIS II z kpt. Mariuszem Koperem, a w roku 2014 - to samo miejsce odwiedziła także s/y LADY DANA z kpt. Ryszardem Wojnowskim. Załogi obu jachtów - zostawiły takie wpisy:
Teraz - w 2015 roku - kolej na nas i wyprawę: s/y SELMA EXPEDITIONS "ŚLADEM AMUNDSENA i PÓŁNOCNYCH WYPRAW POLARNYCH". Czujemy się dumni, że SELMA EXPEDITIONS - jako szósta polska załoga - znalazła się w tak wybornym gronie i odnajduje także polskie ślady w North West Passage.
Pozdrawiamy wszystkich uczestników załóg tych jachtów, którzy dotarli tu w ciągu ostatnich 30 lat. Tworzy się polska tradycja w arktycznej Kanadzie - Przejścia Północno Zachodniego.
|
Tak jak uczestnicy rejsu s/y STARY, którzy później stworzyli o wszystkim fenomenalny film:
"W poszukiwaniu legendy: s/y STARY na NWP" (warty obejrzenia i dostępny częściowo na YOUTUBE ==>
https://www.youtube.com/watch?v=YbMbn5qtY2Q), także i załoga Selmy dedykuje naszą wyprawę swoim bliskim oraz tym, którzy byli tu przed nami...
- Piotr Kuźniar, z załogą s/y Selma Expeditions, w morzu.
s/y SELMA EXPEDITIONS "ŚLADEM AMUNDSENA i PÓŁNOCNYCH WYPRAW POLARNYCH".
Więcej o jachcie i wyprawie poniżej oraz na stronie
www.selmaexpeditions.comP.S. 18.08.2015.
SELMA kontynuuje swój rejs przez NWP i 18.08.2015 r. dotarła do kanadyjskiej (innuickiej) osady Taloyoak dawniej zwanej Spence Bay. Populacja 800. Jedyna łączność ze światem to samoloty transportowe i 2 razy w roku statek z zaopatrzeniem. To 460 km na wschód od stolicy powiatu Cambridge Bay i ponad 1,200 km. (na Północny-wschód) od stolicy prowincji Northwest Territories - Yellowknife.
Widok jachtu pod biało-czerwoną banderą wywołał w Taloyoak prawdziwą sensację i bardzo serdeczne przywitanie. Na prośbę miejscowych władz - kapitan i załoga odbyli specjalne lekcje w lokalnej szkole, opowiadali o NWP, ale także dużo o Polsce!. Potem właściwie wszyscy uczniowie (ponad 100!) przyszło zwiedzać SELMĘ. Dzisiaj mieszkańcy Taloyoak organizują na cześć SELMY - specjalny piknik...
Źródło: Selma Expeditions.com
Tagi:
Selma Expeditions,
Przejście Północno-Zachodnie