W pobliżu Bornholmu w nocy z niedzieli na poniedziałek zderzyły się dwa statki towarowe. Jeden z nich przewrócił się do góry dnem.
Znaleziono ciało marynarza z duńskiego statku handlowego Karin Hoy. Drugi członek załogi pozostaje zaginionyhttps://t.co/0HNwmciPII
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) December 13, 2021
Do katastrofy doszło ok. 3.30 na szwedzkich wodach terytorialnych, pomiędzy duńską wyspą Bornholm a miastem Ysted na szwedzkim wybrzeżu. W akcji ratunkowej brały udział jednostki ze Szwecji i Danii - z wyspy Bornholm zwodowano łódź ratunkową, a od strony duńskiego wybrzeża wysłano helikopter. W wypadku brały udział pływający pod duńską banderą „Karin Hoej” i „Scot Carrier” – ten drugi ma 90 m długości i pływa pod brytyjską banderą, a płynął z łotewskiego Salacgriva do Montrose w Wielkiej Brytanii. W wyniku zderzenia „Karin Hoej” przewrócił się do góry dnem. Na pokładzie znajdowało się dwóch marynarzy. Ciało jednego znaleźli w poniedziałek nurkowie, którzy przeszukiwali statek. Brytyjski statek wyszedł bez szwanku i znajduje się obecnie w porcie w Ystad.
Prokuratura w Malmö poinformowała po południu o zatrzymaniu dwóch marynarzy z brytyjskiego statku Scott Carrier, obywateli Wielkiej Brytanii oraz Chorwacji, podejrzanych o „kierowanie jednostką pod wpływem alkoholu" oraz "rażące zaniedbania w ruchu morskim".
Tagi: katastrofa, Bornholm, Karin Hoej