A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z
Jeśli zapytamy o półsztyk Wujka Google, dowiemy się, że jest to „węzeł zwykły”. Co poniekąd sugeruje, że inne są niezwykłe. Cóż, zapewne są, szczególnie jeśli zaplotą je początkujący adepci sztuki żeglarskiej, którzy włożą w tę pracę sporo serca i niewiele wiedzy. A potem zmuszeni będą poznać kolejne ciekawe słówka, np. marszpikiel. Albo nóż.
Od kiedy ludzkość wymyśliła wojny, zbójeckim prawem walczących stron było wzajemne zabieranie sobie różnych fajnych obiektów. W końcu po to się człowiek naraża, żeby coś w tego mieć. Na przykład statek. A w ostateczności – żonę. Ale lepiej statek.
Czym jest pagaj można przekonać się podczas pierwszego rejsu w życiu, kiedy to, jako koty, zwykle dostajemy z ich użyciem solidnego klapsa (podobno na szczęście, a tak naprawdę - z czystego sadyzmu i ku uciesze żeglarskiej gawiedzi; spoko, pomyślmy, że wszyscy, którzy właśnie rechotają, też kiedyś dostali takiego klapsa).
Poler to zwykle słupek, stojący na baczność na nabrzeżu i trzymający naszą łajbę tam, gdzie ją zaparkowaliśmy. Na poler wdzięcznym ruchem zarzucamy cumę, a kiedy już się okaże, że nie trafiliśmy, powtarzamy czynność, starając się tym razem nie spartolić.