Nic tak nie „robi” klimatu, jak porządna, gęsta mgła… szczególnie, jeśli wyłaniają się z niej jakieś bliżej nieokreślone, ale z pewnością groźne kształty; taki na przykład Latający Holender zupełnie straciłby na atrakcyjności, gdyby było go widać z daleka. Ale jeśli majestatycznie wypłynie spośród skłębionych oparów, to już zupełnie co innego.
Skąd jednak bierze się mgła? I czy – poza obecnością sił nieczystych – zwiastuje nam ona jeszcze coś innego?
Mgła czyli co?
Szczurom lądowym może się wydawać, że mgły powstają „z wilgoci”. Z tym, że akurat nad morzem powietrze zawsze jest dość wilgotne, a mimo to, mgły nie występują tam zawsze.
Oczywiście, mgła to są mikroskopijne kropelki lub kryształki wody, zawieszone w powietrzu – ale musi istnieć jeszcze czynnik (lub czynniki), które sprawią, że kropelki czy też kryształki tam pozostaną, zamiast po prostu poddać się grawitacji. Sama wilgoć więc nie wystarczy, bowiem przepis na mgłę jest dużo bardziej skomplikowany.
Co więcej, pamiętajmy, że mgła występuje na kilku poziomach… zamglenia. O prawdziwej mgle mówimy wówczas, jeśli powoduje ona ograniczenie widzialności do 1000 metrów. Przy widzialności rzędu 1000-2000 m powiemy, że jest mglisto, zaś powyżej 2000 m będzie to co najwyżej zamglenie.
Skąd jednak biorą się te wszystkie mgliste atrakcje? Już spieszymy z wyjaśnieniami.
Mglista temperatura
Wraz ze wzrostem temperatury gazy (a zatem powietrze również) robią się coraz bardziej „nerwowe” i mają tendencję do przyspieszania ruchów swoich cząsteczek. W tej sytuacji pomiędzy cząsteczkami powietrza robi się więcej miejsca, z czego skwapliwie korzystają molekuły wody. Dlatego generalna zasada jest taka, że im cieplejsze jest powietrze, tym większą ma ono skłonność do przechowywania w sobie pary wodnej.
Nie oznacza to jednak, że mgła powstaje wyłącznie w wysokiej temperaturze (zresztą mgliste, jesienne poranki świadczą o tym najlepiej). Wręcz przeciwnie, mgła doskonale czuje się nawet w temperaturze poniżej zera stopni Celsjusza. Z tym, że w takim przypadku tworząca ją woda będzie miała postać kryształków lodu, albo drobnych kropelek tzw. przechłodzonej wody (czyli wody w stanie ciekłym, ale mającej temperaturę, w której powinna już być ciałem stałym).
Mgła pozostaje jednak w ścisłym związku z temperaturą, a konkretnie – z różnicą temperatur. Właśnie wskutek tej różnicy następuje kondensacja (czyli skroplenie) zawartej w powietrzu pary wodnej i voilà – mamy mgłę.
Rodzaje mgieł
Ze względu na genezę, mgły można podzielić na kilka typów, a mianowicie:
Tagi: mgła, pogoda, meteorologia