Latarnia to jeden z najstarszych przyjaciół morskiego podróżnika. Od tysięcy lat ostrzega przed licznymi zagrożeniami, na jakie narażone są statki. Mijając nowoczesne konstrukcje, nieczęsto zastanawiamy się, jak bardzo znak ten zakorzeniony jest w historii człowieka. Istnieje jednak latarnia morska, która choć zbudowana w czasach starożytnych, niesie ludziom pomoc nawet dziś.
Pharos Alexandria (Fischer von Erlach)" by Johann Bernhard Fischer von Erlach - denstoredanske.dk. Licensed under Public Domain via Wikimedia Commons |
Każdy z nas słyszał zapewne o latarni aleksandryjskiej, znanej również pod być może bardziej rozpoznawalną nazwą - latarnia morska z wyspy Faros. Kojarzymy ją przede wszystkim dzięki temu, że znalazła się na słynnej liście siedmiu cudów świata antycznego. Nazywana jest pierwszą z latarni, choć oczywiście idea rozpalania ognia w położonych na wysokości punktach, w celu zapewnienia większej widoczności na wodzie, istniała znacznie wcześniej. Faktem jest, że to właśnie od greckiego “Pharos” wzięło się pojęcie oznaczające latarnię morską - do dziś używane w wielu językach świata.
Wokół wieży z Aleksandrii już w czasach starożytnych narosło wiele mitów. Niemożliwe jest, by miała ona 500 metrów wysokości, a jej blask raczej nie sięgał 300 mil morskich. Tak czy inaczej, była to z pewnością imponująca konstrukcja, której budowa zajęła prawie 20 lat. Pech chciał, że położoną na terytorium należącym obecnie do Egiptu wyspę Faros, na przestrzeni lat nawiedzały poważne trzęsienia ziemi. To, co przetrwało ataki arabskich najeźdźców, nie miało szans z siłami natury. Do połowy XIV wieku, z jednego z “cudów świata” została tylko ruina.
Dziś latarnię z Faros możemy sobie wyobrażać na podstawie antycznych opisów i uproszczonych wizerunków, zamieszczonych na starożytnych malowidłach czy monetach. Istnieje jednak starożytna latarnia morska, której podstawowa konstrukcja zachowała się do dziś. Co więcej, wciąż działa! Chodzi tu o rzymską budowlę, nazwaną Wieżą Herkulesa. Znajduje się ona na terenie galicyjskiego miasta A Coruna, w Hiszpanii. Konstrukcja jest dziełem Luzytańczyka, Caiusa Seviusa Lupusa. Nazwisko architekta zostało wyryte w na kamieniu węgielnym budowli.
Nie jest pewne, w jakim dokładnie okresie powstała Wieża Herkulesa. Prawdopodobnie było to na początku II wieku naszej ery, za panowania cesarza Trajana. Jej początkowa nazwa - latarnia z Brigantium - pochodziła od rzymskiego portu, którego w tych czasach strzegła. Był to ważny punkt strategiczny, z którego cesarstwo planowało podbój Brytanii. Latarnia była tym bardziej ważna, że wybrzeże galicyjskie znane było z licznych niebezpieczeństw czyhających na okręty. Rzymianie nazywali je “Finisterra”, czyli “koniec świata”. Do dziś znane jest zaś jako “Costa da Morte” - “Wybrzeże Śmierci”. Współczesna nazwa konstrukcji wzięła się od mitu o dwunastu pracach Herkulesa. Jednym z jego zadań miało być uprowadzenie trzody giganta Geriona. To właśnie tam heros miał, według legendy, zabić olbrzyma i pochować jego szczątki, jako fundament pod nowe miasto. W herbie A Coruny do dziś znajdują się umieszczone pod latarnią czaszka i kości.
Torre de Hércules - DivesGallaecia2012-69" by Luis Miguel Bugallo Sáchez (Lmbuga) - Own work. Licensed under CC BY-SA 3.0 via Wikimedia Commons. |
Konstrukcja Wieży Herkulesa zainspirowana została słynną latarnią z Faros. Była to budowla wzniesiona na planie koła - miała trzy kondygnacje, a w każdej z nich znajdowały się cztery pomieszczenia. Zewnętrzna część wieży opleciona była schodami, prowadzącymi na samą górę. Mierzyła około 35 metrów wysokości. Przemijające wieki nie pozostały oczywiście bez wpływu na konstrukcję wieży. W średniowieczu latarnia straciła swój pierwotny cel, a budowla została dostosowana do celów obronnych. Do dawnej świetności przywrócił ją dopiero pod koniec XVIII wieku inżynier Eustaquio Giannini, pracujący z polecenia króla Karola III. Architekt nadał konstrukcji neoklasycystyczny kształt, nawiązujący do jej antycznych korzeni. Przy okazji Wieża Herkulesa została rozbudowana o kolejną kondygnację. Dziś wznosi się na wysokość 56 metrów, a jej wysokość nad poziomem morza wynosi drugie tyle. Współczesne oświetlenie zostało zamontowane na szczycie na początku XX wieku.
Wieża Herkulesa jest nie tylko jednym z najważniejszych zabytków Hiszpanii, ale też niezbędną pozycją na liście najsłynniejszych latarni morskich. Dzięki tej konstrukcji mamy dokładny wgląd w antyczną architekturę, mitologię, a także plany ekspansji rzymskiego imperium. Latarnia wpłynęła zresztą nie tylko na rzymską historię. To z tej wieży, według celtyckich mitów, ludzie króla Breogana dostrzegli zieloną wyspę, która miała się stać Irlandią. Pomnik króla stoi dziś koło Wieży, łącząc w sobie mitologię rzymską, grecką i celtycką. Sama budowla została zaś w 2009 roku włączona do listy światowego dziedzictwa UNESCO. Dziś stanowi obowiązkowy punkt dla zwiedzających okolice Coruny.