TYP: a1

Ogon makreli a prawa fizyki...

poniedziałek, 15 kwietnia 2024
Hanka Ciężadło

Każdy, kto choć raz obserwował przemieszczającą się ławicę ryb wie, jak bardzo hipnotyczny jest to widok. Oczywiście zwierzęta nie pływają w ten sposób po to, by zapewnić nam epickie doznania wzrokowe. Zasadniczym celem jest bezpieczeństwo. Naukowcy postanowili jednak zbadać rzecz bliżej i doszli do dość zaskakujących wniosków.

Ławica rządzi!

Przemieszczanie się w dużych grupach dotyczy nie tylko ryb, ale też innych zwierząt, np. ptaków czy niektórych owadów. A chociaż taka ławica wydaje się szwedzkim stołem dla drapieżnika, w rzeczywistości zapewnia swoim członkom znacznie większe szanse na przetrwanie, niż mieliby, poruszając się pojedynczo.

I nie chodzi tylko o to, że w dużej grupie zawsze można się schować za kolegą (działa to zwłaszcza dla ryby, która płynie w samym środku). Rzecz w tym, że to samo, co nas hipnotyzuje, potrafi jednocześnie rozpraszać; patrząc na ławicę, trudno skupić wzrok na pojedynczym osobniku, więc skuteczność drapieżnika spada.

Nawiasem mówiąc, jest pewien wyjątek od tej reguły - i jest nim ważka; potrafi ona bezbłędnie wyłowić ofiarę spośród milionów innych wirujących wokół i skoncentrować uwagę tylko na niej. No ale ważki polują tylko w wodach słodkich, i to wyłącznie w dzieciństwie. Wróćmy zatem do morza.

Makrele kontra drapieżniki

Naukowcy z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa (Baltimore, USA) postanowili przyjrzeć się bliżej sposobowi, w jaki przemieszczają się ławice makreli. Skupili się jednak nie na wrażeniach wizualnych, ale na dźwiękowych – i ze zdumieniem odkryli, że ławice są niespodziewanie ciche. Jak powiedział Rajat Mittal, szef zespołu badawczego: „Nasze wyniki sugerują, że znaczny spadek sygnatury akustycznej podczas pływania w grupie w porównaniu z pływaniem w pojedynkę, może być istotnym czynnikiem wpływającym na powstawanie ławic ryb”.

Chcąc ustalić, jaki mechanizm stoi za tym zjawiskiem, uczeni wykonali modele 3D oparte o kształt i mechanikę pływania makreli zwyczajnej, a następnie przeprowadzali symulacje, zmieniając:

  • liczbę osobników,
  • odległości między nimi,  
  • zmianę ich ułożenia,
  • stopień zsynchronizowania ruchów.

Redukcja hałasu była ogromna: okazało się, że przy odpowiednim skonfigurowaniu grupa siedmiu ryb porusza się tak cicho, jak pojedynczy osobnik.

Wnioski: ogon jest najważniejszy

Zmiany konfiguracji wymienionych wyżej elementów pozwoliły wysnuć wniosek, że kluczowe znaczenie dla cichego poruszania się ławicy ma rybi ogon. Nie wchodząc w zawiłości akustyki, można podsumować to jednym zdaniem – najważniejszy jest brak synchronizacji płetw ogonowych.

Jak mówi Rajat Mittal, dźwięk to fala – a fale mogą się sumować, albo wzajemnie znosić. Jeżeli zachodzi ten drugi przypadek, drapieżnik, słysząc z oddali grupę ryb, będzie myślał, że ma do czynienia z pojedynczym osobnikiem i być może nie będzie chciał się do niego pofatygować.

Na tym jednak nie koniec – testy wykazały bowiem, że asynchroniczne ruchy rybich ogonów pomagają osobnikom płynącym blisko siebie przemieszczać się szybciej, i w dodatku z mniejszym wydatkiem energii. Krótko mówiąc: same bonusy. No i ten epicki widok...  

Tagi: ciekawostki, makrela, nauka, dźwięki, fizyka, ogon, ławica
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 16 lipca

Belg Jacques Rogge, w przeszłości znany finnista, uczestnik olimpiady i mistrzostw świata, został wybrany przewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
poniedziałek, 16 lipca 2001
Urodził się Mirek "Kowal" Kowalewski, znany polski szantymen.
sobota, 16 lipca 1955
W pierwszy rejs szkolny wypływa "Dar Pomorza".
środa, 16 lipca 1930
Wyruszył z Portsmouth w rejs dookoła świata Alec Rose na s/y "Lively Lady"; trasa prowadziła wokół Przylądka Dobrej Nadziei, Ocean Indyjski, wokół Przylądka Południowo-Wschodniego (Tasmania), Przylądka Horn, z powrotem do macierzystego portu.
niedziela, 16 lipca 1967
Urodził się Roald Amundsen, słynny norweski badacz polarny (zaginął bez wieści podczas lotu na Spitsbergen, spiesząc na pomoc Nobilemu, którego sterowiec "Italia" uległ katastrofie). Uczestniczył w słynnej wyprawie antarktycznej na statku "Belgica" (1897-
wtorek, 16 lipca 1872