TYP: a1

Polskie żagle na igrzyskach olimpijskich - Monika Bronicka

czwartek, 16 maja 2013
Informacja prasowa
14 maja na spotkaniu w siedzibie Pomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego w Gdyni, o swojej drodze do igrzysk, opowiadała żeglarka z Warmii i Mazur – Monika Bronicka.

Mamy to szczęście, że Monika na stałe osiedliła się w okolicach Trójmiasta i zgodziła się zrelacjonować nam swoje żeglarskie perypetie. Jak sama wyznała na żeglowanie była skazana. Tata Moniki, Jan Bronicki jest bowiem żeglarzem i to bardzo dobrym. Zdobył między innymi wicemistrzostwo świata w klasie Cadet. Okazuje się, że teorii żeglowania Monika uczyła się na Omedze. Dopiero później próbowała swoich sił na Optimiście. Jest to kolejny przykład olimpijczyka, podobnie jak Mateusz Kusznierewicz, który w tej klasie nie błyszczał, a dopiero później zaczął zdobywać laury.

Wszystkie znaki na niebie i ziemi podpowiadały Monice, że żeglarstwo to sport nie dla niej. Jedna z najbardziej ekstremalnych przygód, miała miejsce w trakcie powrotu z regat w Iławie. Z przyczepy spadła łódka Moniki, która była wyszykowana i dopieszczona przez zawodniczkę i jej tatę. Nie udało się już jej odnaleźć.

Kolejny etap to klasa Cadet. Mimo, że Monika jest w niej trzykrotną Mistrzynią Polski, to o wynikach z tego okresu mówiła niewiele. Bardziej pamięta rodzinne wyjazdy za granicę na regaty i wspaniały czas spędzony z innymi zawodnikami. Niby rywalizacja, ale przede wszystkim dobra zabawa.

Później zrobiło się bardziej poważnie. Chęci Moniki szły w kierunku klasy dwuosobowej. Nie wyobrażała sobie siebie samej na jachcie. Wybór padł na klasę 470. Marzenia jednak zostały zweryfikowane przez problem ze znalezieniem załogantki.

Poszukiwania te zbiegły się z początkami klasy Laser w Polsce. Monice zaproponowano start w Mistrzostwach Świata w klasie Laser Radial. Na co przystała. Utrudnienie polegało na tym, że w Polsce nie było ani jednego Radiala. Było za to 5 łodzi klasy Laser Standard. Nie miała wyjścia i trenowała na tym co było.

Wystartowała nawet w Pucharze PZŻ w klasie Laser Standard. Start w Mistrzostwach Świata okazał się przepustką dla Moniki do poważnego sportowego żeglarstwa. Pokazała się z dobrej strony, na równi rywalizując, jako siedemnastolatka, z seniorami. Wygrała nawet jeden wyścig.

Pierwsza myśl o starcie w igrzyskach olimpijskich pojawiła się któregoś razu, gdy Monika oglądała powieszony na drzwiach swojego pokoju plakat z Igrzysk w Barcelonie. Ów plakat dostała od ówczesnego trenera w klubie „BAZA” Mrągowo, obecnie trenera kadry narodowej w klasie FINN, Andrzeja Piaseckiego.

Mimo początkowej niechęci zawodniczka rozpoczęła treningi na ówczesnej, olimpijskiej dla kobiet klasie Europa. W 1996 roku zdobyła brązowy medal Mistrzostw Europy Juniorów. Był to wynik, dzięki któremu zakwalifikowała się do kadry narodowej.

Mistrzostwa odbywały się w Istambule w Turcji. Na miejsce żeglarka dotarła samochodem po wielu przygodach na granicach bułgarskich i rumuńskich. Mówi, że cud, że w ogóle tam dotarli. Podróż okupiona była bardzo dużym stresem. Już w samym miejscu regat panowały straszne upały, a ze względów ekonomicznych Monika wraz z tatą mieszkali w namiocie.

W tym czasie zapadła decyzja o podjęciu przygotowań do Igrzysk Olimpijskich w Sydney. Jak zaplanowała, tak zrobiła. Wygrała eliminacje i wystartowała w igrzyskach. Zdobycie nominacji dla kraju poprzez zajęcie 6 miejsca na Mistrzostwach Świata i 14 miejsce podczas samych zawodów olimpijskich zawodniczka uważa za swój duży sukces.

Monika podjęła jeszcze jedną próbę aby poprawić wynik olimpijski. Niestety mimo wielu sukcesów przez kolejne 4 lata na Igrzyskach w Atenach zajęła 21 miejsce. Po tym sezonie podjęła decyzję o zakończeniu kariery sportowej. Jako jedna z nielicznych trzyma się tej decyzji. Mimo to pasję żeglarską realizuje podczas rodzinnych wypraw po morzach i oceanach.

Dziękujemy Monice, za poświęcony czas, niesamowite historie i pokaz przepięknych, ciekawych zdjęć (niektóre z nich można obejrzeć na stronie Moniki www.bronicka.sails.pl).

W następny wtorek 21 maja odbędzie się spotkanie z legendarnym „Zygą” - Zygfrydem Perlickim – uczestnikiem IO w Monachium w 1972 w klasie Soling. Serdecznie zapraszamy!
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 16 lipca

Belg Jacques Rogge, w przeszłości znany finnista, uczestnik olimpiady i mistrzostw świata, został wybrany przewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
poniedziałek, 16 lipca 2001
Urodził się Mirek "Kowal" Kowalewski, znany polski szantymen.
sobota, 16 lipca 1955
W pierwszy rejs szkolny wypływa "Dar Pomorza".
środa, 16 lipca 1930
Wyruszył z Portsmouth w rejs dookoła świata Alec Rose na s/y "Lively Lady"; trasa prowadziła wokół Przylądka Dobrej Nadziei, Ocean Indyjski, wokół Przylądka Południowo-Wschodniego (Tasmania), Przylądka Horn, z powrotem do macierzystego portu.
niedziela, 16 lipca 1967
Urodził się Roald Amundsen, słynny norweski badacz polarny (zaginął bez wieści podczas lotu na Spitsbergen, spiesząc na pomoc Nobilemu, którego sterowiec "Italia" uległ katastrofie). Uczestniczył w słynnej wyprawie antarktycznej na statku "Belgica" (1897-
wtorek, 16 lipca 1872