Czekaliśmy na to kilka lat. W niedzielę, 6 listopada z Les Sables d'Olonne w liczącą 30 tysięcy mil morskich trasę wyruszyło 29 skiperów, uczestników ósmej edycji regat Vendée Globe.



W tym roku do startu zgłosiło się 29 sterników. To ok. 50 proc. więcej niż w ostatnich regatach 2012/13. Wystartowali 6 listopada - kiedy jednak zakończą się zmagania, czas pokaże. Zawodnicy nie mają łatwego zadania, bo muszą zmierzyć się z rekordem trasy, ustanowionym w 2012 roku przez Francoisa Gabarta. Rekord wynosi 78 dni 2 godziny 18 minut i 40 sekund. Wszystko jednak wskazuje na to, że pobicie go będzie możliwe, bowiem siedem łodzi klasy IMOCA 60 (długość 18,28 m) wyposażono w hydroskrzydła zwiększające wyporność i zmniejszające opory hydrodynamiczne. Jeśli technika nie zawiedzie, być może czeka nas nowy rekord.

Pięciu skiperów startuje w Vendee Globe po raz czwarty. To Bertrand de Broc (wycofał się w ed.1992-1993 i 1996-1997, 9-ty w 2012-2013), Jean-Pierre Dick (6-ty w 2004-2005, wycofał się w 2008-2009, 4-ty w 2012-2013), Jean Le Cam (2-gi w 2004-2005, wycofał się w 2008-2009, 5-ty w 2012-2013), Vincent Riou (zwycięzca 2004-2005, 3-ci w 2008-2009, wycofał się w 2012-2013) i Alex Thomson (wycofał się w 2004-2005 i 2008-2009, 3-ci w 2012-2013).