Fot. Marek Wilczek/ Volvo Gdynia Sailing Days

Dzisiaj w Gdyni rozpoczęły się kolejne prestiżowe regaty tej edycji VOLVO Gdynia Sailing Days - Mistrzostwa Świata w klasie 49er i 49er FX.

Dzisiaj rozpoczęły się wyścigi Mistrzostw Świata w klasie 49er i 49er FX. Klasa 49er to najszybsza i najefektowniejsza łódka olimpijska, która często nazywana jest żeglarską Formułą 1. Jest to rozwijający ekstremalne prędkości skiff wymagający od zawodników niebywałej zwinności. Moment nieuwagi kończy się widowiskową wywrotką przez dziób. Do zawodów zgłosiły się 44 załogi z 15 krajów: 32 załogi męskie w klasie 49er i 12 załóg żeńskich w klasie 49er FX. Polskę reprezentuje w sumie 5 załóg. Zawodnicy będą rywalizować przez cztery dni. Pierwsze wyścigi rundy kwalifikacyjnej zaczęły się dzisiaj i potrwają do soboty. W niedzielę odbędą się wyścigi finałowe.

Dzisiaj aura nie dopisała, pochmurno i słaby wiatr, jednak o sile wystarczającej, aby przeprowadzić wszystkie zaplanowane wyścigi. Około godz. 13 z masztu przy Biurze Regat została zdjęta flaga AP (czyli odroczenie wyścigu). Po zdjęciu flagi zawodnicy mają 45 minut do rozpoczęcia procedury startowej. Komisji udało się przeprowadzić po cztery wyścigi w każdej klasie. W pierwszym i drugim kilka załóg miało falstarty, w tym również obie polskie załogi w 49er FX. Po 4 wyścigach w klasie 49er prowadzi załoga hiszpańska Diego Botin i Pablo Tunado, która wygrał 2 wyścigi z czterch w dniu dzisiejszym. Na drugim miejscu Francuzi Kevin Fischer i Marc Mallaret i na trzecim Anglicy Tim Gratton i Chris Tylor. Najlepsza polska załoga Przemysław Filipowicz i Jacek Piasecki jest na 5. pozycji. W czołówce jest bardzo ciasno, między drugim i siódmym miejscem jest tylko trzypunktowa różnica. „Jacek jest najbardziej doświadczony z naszych zawodników, do niedawna pływał z Marcinem Czajkowskim w polskiej kadrze narodowej. Jest dobry technicznie i przygotowany prędkościowo.” mówi Krzysztof Kierkowski – trener kadry juniorskiej 49er i 49er FX, olimpijczyk w IO w Atenach 2004 i Pekinie 2008. „Jesteśmy przygotowani na tyle, na ile mogliśmy się przygotować. Załogi ciężko przepracowały zimę, trenując kondycyjnie w Polsce i na wodzie w Hiszpanii. Warunki wiatrowe są dla nas bez znaczenia, jesteśmy przygotowani na każde. Naszą słabą stroną mogą być starty – zawodnicy nie mają doświadczenia w pływaniu w dużych flotach, więc tłok na starcie i bojach jest im obcy oraz umiejętność zachowania się odpowiednio w niektórych sytuacjach też może kuleć. Regaty te pomogą nam w spozycjonowaniu się i będą weryfikacją naszej pracy.”

Wśród kobiet prowadzi załoga fińska Norra Ruskola i Camilla Cedercreutz, przed Griseldą Khng i Sarą Tan z Singapuru. Na trzeciej pozycji jest załoga polska Zuzanna Rybicka i Marcelina Śliwińska.

W Mistrzostwach Świata w klasie MICRO odbył się wyścig długodystansowy, który jest obowiązkowy w programie mistrzostw świata tej klasy. Start był z Gdyni, boja dolna znajdowała się w okolicach molo w Sopocie, górna na wysokości Płyty Redłowskiej w Gdyni. Tę trasę jachty musiały pokonać dwukrotnie, żeby ostatecznie przeciąć linię mety w Gdyni. Trasa była długa, więc był czas, aby dobrą taktyką nadrobić drobne błędy, chwilowe braki wiatru lub niewykorzystane odkrętki. Po bardzo dobrym starcie do pierwszej boji prowadziła załoga Rafała Moszczyńskiego (Oiler Racing), niestety boję ominęli złą burtą i musieli zawrócić, aby naprawić swój błąd. Wtedy na prowadzenie wysunęła się załoga francuska, która prowadziła przez dłuższą część wyścigu. Okazało się później, że wiele załóg nie doczytało Instrukcji Żeglugi, i boję omijali złą burtą. Aby nie zostać zdyskwalifikowanym jacht musi zawrócić i jeszcze raz minąć boję właściwą burtą, co powoduje stratę cennego czasu. Kolejność jachtów na poszczególnych bojach się zmieniała, jednak czołówka była cały czas taka sama. Wyścig ostatecznie wygrała załoga Piotra Ogrodnika. Piotr Tarnacki, lider klasyfikacji generalnej, przypłynął na piątej pozycji, jednak nadal zachowuje prowadzenie.

Od jutra do niedzieli będą rozgrywane regaty Gdynia Match Cup – Mistrzostwa Polski w Match Racingu, które zaliczne są do Pucharu Świata w formule meczowej z wysokim współczynnikiem 2. Regaty meczowe to duża ilość krótkich wyścigów jeden-na-jeden w systemie pucharowym z półfinałami i finałami. Regaty rozgrywane są blisko brzegu i towarzyszy im komentarz z na żywo. 
W regatach startują polscy i zagraniczni zawodnicy, gdyż mistrzostwa mają charakter otwarty oraz rangę Pucharu Świata. Na starcie stanie 11 załóg – wszystkie z pierwszej setki światowego rankingu. Tytułu z zeszłego roku broni załoga Przemysława Tarnackiego, ale ostrą walkę zapowiadają również Marek Stańczyk, obecnie najwyżej sklasyfikowany w światowym rankingu polski sternik meczowy. O zwycięstwo walczyć będą również załogi zagraniczne z Reubenem Corbettem z Nowej Zelandii na czele.
Także jutro w miasteczku regatowym „VOLVO Gdynia Sailing Days” o godz. 17 spotkanie z Waldemarem Heflichem – specjalistą w dziedzinie żeglarstwa, dziennikarzem, redaktorem naczelnym miesięcznika „Żagle”.

Wyniki, relacje oraz zdjęcia umieszczone są na oficjalnej stronie regat: www.gdyniasailingdays.org.