Starsi koledzy to nie tylko niewyczerpane źródło anegdot i żeglarskich opowiastek, ale też inspiracji, dlatego jachtkluby, zwłaszcza takie z długą historią, to miejsca wyjątkowe. Może na drzwiach powinna wisieć tabliczka z ostrzeżeniem, że przekroczenie progu może skutkować porzuceniem "normalnego" życia i innymi przykrymi konsekwencjami?
Utworzony w 1957 roku jachtklub Morski „Neptun” (czyli dawny przyzakładowy klub Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych) reprezentuje potężny kawał historii. A historię tworzą ludzie, czego najlepszym dowodem jest wystrój Sali Kominkowej Klubu.
Można w niej podziwiać portrety kolejnych Komandorów począwszy od lat 50., a także innych ciekawych ludzi. Piszemy o tym z czystej prywaty – Sala Kominkowa mieści bowiem kącik chwały zaprzyjaźnionego z nami Don Jorge, czyli kpt. Jerzego Kulińskiego. Należące do niego Nagroda Teligi, Nagroda CONRADY, Wielka Honorowa SAJ, no i ten portret…
Tagi: Neptun, jachtklub, ludzie morza