Będą wspólne patrole na Bałtyku?

Premier Donald Tusk zaproponował ostatnio, by kraje bałtyckie i nordyckie wspólnie patrolowały Bałtyk. Propozycja padła podczas szczytu Nordycko-Bałtyckiej Ósemki (NB8). Jak będzie wygladać tego rodzaju inicjatywa - i czy sprawdzi się w praktyce?

Jak to ma działać?

Założenia są dość proste – tym bardziej że niczego nie trzeba tutaj budować od zera. Takie międzynarodowe patrole mogą przecież być realizowane na podobnych zasadach, jak operacje NATO Baltic Air Policing. A ponieważ w skład grupy NB8 wchodzą kraje będące członkami sojuszu, współpraca powinna pójść gładko.

W ramach projektu proponowane są nie tylko patrole, ale też intensywna wymiana informacji pomiędzy członkami grupy. A ponieważ wiadomo dokładnie, które z państw mających dostęp do Morza Bałtyckiego jest zagrożeniem dla sąsiadów, kraje NB8 planują też wspólne studia sowietologiczne oraz analizę sposobu funkcjonowania rosyjskiej floty.

Dlaczego Bałtyk jest tak ważny?

Wcale nie przez to, że to nasze osobiste morze. Tu nie ma miejsca na sentymenty – ale na rozsądne planowanie działań już tak. Na Bałtyku znajdują się nie tylko porty, ale też instalacje zapewniające krajom bałtyckim dostęp do paliw, łączności, energii itp.

A ponieważ ostatnimi czasy podmorska infrastruktura na Bałtyku doświadcza najrozmaitszych niewyjaśnionych wypadków, których sprawcy nie ponoszą żadnych konsekwencji, należy założyć, że tego rodzaju „awarie” będą się powtarzać. Wspólne patrole zapewne nie wyeliminują problemu w stu procentach – ale być może posłużą jako straszak.

Czyżby nowy kierunek?

Trudno zaprzeczyć, że jak dotąd cała nasza polityka (ta wielka, ponad polsko-polskimi podziałami) koncentrowała się na osi wschód-zachód. Tak było od dawna i, co wiemy z historii, nieszczególnie dobrze na tym wychodziliśmy.

Fakt zacieśnienia współpracy z krajami grupy NB8 (a są to: Dania, Estonia, Finlandia, Islandia, Litwa, Łotwa, Norwegia i Szwecja) wskazuje wyraźnie, że nastąpiły tu istotne zmiany; teraz będziemy orientować nasze działania na kierunku północ-południe. A ponieważ kraje zrzeszone w NB8 znajdują się w podobnej sytuacji pod względem bezpieczeństwa (może poza Islandią), można mieć nadzieję, że wspólne działania będą sprawne i skuteczne.