Jak informuje PAP, na jeziorze Jamno zauważono tysiące śniętych ryb. Co gorsza, w zdecydowanej większości są to młode osobniki, mierzące od 5 do 8 cm. Na miejscu pracują inspektorzy WIOŚ oraz przedstawiciele lokalnych władz.
Śnięte ryby, a właściwie narybek, odkryli mieszkańcy Mielna. Rybki dryfowały w niewielkim cieku wodnym Uniesta, będącym dopływem jeziora Jamno. Martwe zwierzęta widoczne były na odcinku o długości kilkudziesięciu metrów, w niedalekiej odległości od Urzędu Miasta Mielno.
Nie wiadomo, co spowodowało śmierć ryb. Na cieku wodnym nie stwierdzono widocznych zanieczyszczeń, nie odnotowano nietypowych zapachów. Jak powiedział rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Szczecinie Michał Ruczyński, „Pracownicy inspektoratu potwierdzili, że są tam setki, jak nie tysiące śniętych małych ryb o długości od 5 do 8 cm, czyli narybku. Trwają oględziny tego miejsca. Inspektorzy przechodzą cały kanał wzdłuż, by zweryfikować, co tam się wydarzyło”.
Aby wyjaśnić przyczynę zdarzenia, konieczne są dalsze badania; na razie pobrano próbki wody, które zostaną przebadane przez Centralne Laboratorium Badawcze w Szczecinie.
Tagi: Jamno, Mielno, śnięte, ryby, ekologia, woda, zanieczyszczenieNatychmiast zareagowaliśmy na dzisiejsze zgłoszenie dotyczące śniętych ryb w cieku Uniesta, dopływającym do jeziora Jamno (Mielno, okolice Urzędu Miejskiego). Inspektorzy WIOŚ wraz z przedstawicielami lokalnych władz prowadzą intensywne oględziny terenu. Stwierdzono znaczącą… pic.twitter.com/1L44FZYFTo
— Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska Szczecin (@WIOS_Szczecin) March 12, 2025