Kilka dni temu należący do US Navy niszczyciel pocisków kierowanych USS Winston S. Churchill (DDG 81) przechwycił zbiór nielegalnej broni. Do zdarzenia doszło na wodach międzynarodowych u wybrzeży Somalii.
Szeryfowie mórz
Przechwycenia towaru dokonała załoga amerykańskiego niszczyciela w dniach 11 i 12 lutego 2021. Stany Zjednoczone regularnie dokonują akcji u brzegów Somalii, mając świadomość, że jest to jeden z najbardziej uczęszczanych szlaków przemytników broni.
Celem działań US Navy jest nie tylko powstrzymanie nielegalnego handlu, ale też zapewnienie bezpieczeństwa statkom towarowym i innym, które często padają ofiarą somalijskich i nigeryjskich piratów. Region, o jakim mowa, jest dość rozległy, a przemytnicy zwykle poruszają się niewielkimi jednostkami i doskonale znają teren. Dlatego udaremnienie tak dużego transportu nielegalnej broni można uznać za sukces.
Porucznik Travis Dopp, będący przedstawicielem AIT na pokładzie Churchilla powiedział: „Jesteśmy dumni z połączonych wysiłków członków załogi AIT i Churchilla w przeprowadzaniu dynamicznych i wymagających abordaży. Jesteśmy dumni, że mamy pozytywny wpływ na bezpieczeństwo i ochronę sił koalicyjnych”.
Co takiego znaleziono?
Na zatrzymanych przez Amerykanów łodziach przewożono prawdziwy arsenał. Znalazło się tam kilka tysięcy sztuk broni, w tym lekkie karabiny maszynowe, karabiny szturmowe AK-47, ciężkie karabiny snajperskie, granatniki z napędem rakietowym, a na dokładkę – elementy innych, większych systemów uzbrojenia, m. in. lunety optyczne, lufy, kolby itp. Krótko mówiąc, nie była to broń służąca zapewnieniu sobie bezpieczeństwa w czasie spaceru ciemnym zaułkiem, ale raczej wyposażenie małej armii.
Zgodnie z informacjami US Navy, nie udało się jeszcze ustalić, do kogo należało całe to dobro, ani z jakiego źródła pochodziło. No, chyba że przyjmiemy, iż „takie karabiny można kupić w każdym sklepie z karabinami”, jak to kiedyś powiedział pewien rosyjski prezydent.
Tagi: USA, US Navy, Somalia, piractwo, przemyt, broń