TYP: a1

Awaria jachtu PRODIGY

sobota, 10 listopada 2012
Informacja prasowa
09.11.2012 o godz. 13.10 czasu polskiego - skipper jachtu Delphia Trojka - Kuba Strzyczkowski poinformował o konieczności tymczasowego przerwania rejsu do Las Palmas i zmiany kursu. Bezpośrednim powodem było udzielnie asysty odległemu o kilka godzin żeglugi innemu polskiemu jachtowi s/y PRODIGY, który w trakcie silnego szkwału złamał maszt.

Na jachcie PRODIGY znajduje się dwuosobowa załoga kpt. Andrzej Podwysocki i Joanna Nordyńska. Jednostka płynęła równoległym kursem do Delphi Trójki - w kierunku Las Palmas na regaty ARC. Według informacji uzyskanych ok. 14ej bezpośrednio od skippera Kuby Strzyczkowskiego – „Jacht PRODIGY stracił maszt, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Jesteśmy w stałym kontakcie radiowym, sytuacja wydaje się być opanowana, mimo utraty masztu łódka jest sprawna i żegluje na silniku” - powiedział Kuba Strzyczkowski.

Delphia Trójka z dwuosobową załoga: Kuba Strzyczkowski i Jarek Kaczorowski dzień wcześniej opuściła - tak samo jak jacht PRODIGY - marinę Vilamoura Algarve. „Jeszcze nie znamy bezpośredniej przyczyny utraty masztu przez PRODIGY, mamy tu dzisiaj bardzo zmienną pogodę, dookoła chmury burzowe, bardzo zmienna siła wiatru. Płyniemy w ich kierunku” - raportował o 14ej czasu polskiego Kuba Strzyczkowski.

Meldunek otrzymany po 16ej czasu polskiego z jachtu Delphia Trójka – kpt. Jarosław Kaczorowski: „Potwierdzamy - załoga PRODIGY jest cała i zdrowa”. Spotkanie Delphia Trójki i PRODIGY na morzu zakończyło się ok. 16.30 (czasu polskiego) bez konieczności udzielenia asysty. „Jesteśmy już po spotkaniu, każdy popłynął w swoją stronę. Szkoda, że nie będziemy towarzyszyć sobie na kursie do Las Palmas.” – powiedział w rozmowie z Zespołem Brzegowym Rejsu Kuby – kpt. Jarek Kaczorowski - „Nasza pomoc nie była im potrzebna, ale dobrze jest wiedzieć, że na morzu można jeszcze liczyć na kogoś poza sobą.” – dodał Kuba Strzyczkowski.

Według informacji z jachtu s/y PRODIGY z godziny 17.30 (czasu polskiego) maszt został załamany w silnym podmuchu wiatru na skutek pęknięcia wanty i wpadł do wody. Kapitan Podwysocki, aby uniknąć wkręcenia olinowania w śrubę jachtu, zdecydował o odcięciu złamanego masztu - co zostało zrealizowane bardzo sprawnie. Obecnie, chociaż bez żagli, jacht s/y PRODIGY mając w pełni sprawny silnik i dużo paliwa wraca do portu jachtowego w Villamoura, gdzie powinni dotrzeć jutro. Na miejscu w Vilamoura, dzięki Januszowi Oszczepalskiemu, rozpoczęto już przygotowania do wymiany masztu i olinowania.

Według Jacka Pietraszkiewicza - nawigatora z Zespołu Brzegowego Rejsu Kuby - pozycja s/y PRODIGY przed złamaniem masztu to 36°01‘50''N 009°10‘28"W. Całe zdarzenie miało miejsce ok. 100 Mil morskich (ok. 180 km) na południe od portugalskiego miasta Faro. Pozycja jachtu Delphia Trojka na godzinę 14tą czasu polskiego to 36°08’12.99"N 009°19’40.85"W, kurs 174˚, prędkość 6,7 węzła.

Jacht Delphia Trójka po potwierdzeniu że asysta nie jest konieczna - wrócił na wcześniej zaplanowaną trasę by kontynuować żeglugę w kierunku Las Palmas. Szczegółowa pozycja jachtu – tutaj: Zobacz aktualną pozycję jachtu.

Źródło: www.RejsKuby.pl
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 22 grudnia

W stoczni Multiplast w Vannes wodowano katamaran "Orange II".
środa, 22 grudnia 2004
Na Barbados dopływa Arkadiusz Pawełek na pontonie "Cena Strachu"; Polak jest drugim człowiekiem na świecie, który pontonem przepłynął Atlantyk (41 dni, 3000 Mm).
wtorek, 22 grudnia 1998
Opłynięcie Hornu przez "Pogorię" pod dowództwem Krzysztofa Baranowskiego.
czwartek, 22 grudnia 1988