TYP: a1

Co dalej z Morzem Czerwonym?

czwartek, 23 lipca 2020
Anna Ciężadło

Morze Czerwone ma swoją specyfikę – na przykład zdarza mu się rozstąpić w odpowiednim momencie, a potem szybko wrócić do normy. Tym razem jednak może się okazać, że powrotu nie będzie. Akwenowi grozi bowiem bardzo poważna katastrofa ekologiczna, która może nastąpić właściwie w każdej chwili. Dlaczego zatem nic z tym nie robimy? Cóż, to  nie takie proste. 

 


O co tu chodzi?

U wybrzeży Jemenu parkuje sobie (i powoli rdzewieje) 45-letni, opuszczony tankowiec, FSO Safer. Pechowy statek utknął na terminalu naftowym Ras Issa portu Al Hodeidah pięć lat temu, kiedy w Jemenie wybuchła wojna domowa, będąca skutkiem konfliktu pomiędzy siłami rządowymi, a ruchem zbrojnym Huti. 

Sęk w tym, że jednostka od tego czasu nie była serwisowana; dzisiaj wiadomo, że jest uszkodzona, a jej ładownie zawierają ponad milion baryłek ropy. W maju tego roku woda morska wdarła się do maszynowni, co dodatkowo zdestabilizowało tankowiec. Jeśli dojdzie do wycieku – a dojść może w każdej chwili, nastąpi gigantyczna katastrofa. I nie chodzi tu tylko o „biedne rybki”; taka sytuacja będzie miała zgubne skutki również dla tamtejszej gospodarki, a nawet – jak ostrzegają eksperci ONZ – doprowadzi do kolejnej katastrofy humanitarnej. 

 

Ile mamy czasu?

Specjaliści działający z ramienia ONZ mówią o tykającej bombie; wszystko wskazuje na to, że odliczanie dobiega końca – niezależni eksperci ostrzegają, że do wycieku może dojść jeszcze w te wakacje, nie później niż we wrześniu. Jeśli to nastąpi, port Al Hodeidah zostanie zamknięty nawet na pół roku, co – wedle szacunków specjalistów – może spowodować 200-procentowy cen paliwa, a co za tym idzie, podwyżkę cen wszystkich towarów, w tym żywności. Dla kraju, który już teraz zmaga się ze skutkami wojny, będzie to właściwie gwóźdź do trumny. Walki spowodowały, że 100 000 ludzi straciło życie, a ponad 80 proc. populacji – czyli około 24 miliony osób – potrzebuje natychmiastowej pomocy humanitarnej.

Eksperci ostrzegają też, że skażenie będzie miało długotrwałe skutki dla środowiska morskiego i praktycznie zlikwiduje możliwość prowadzenia połowów w regionie; z szacunków specjalistów wynika, że całkowita regeneracja akwenu nastąpi dopiero za… 30 lat. Dla żyjących w tamtejszych wodach żółwi morskich, rzadkich gatunków delfinów oraz mant będzie to właściwie wyrok śmierci.

 

I co z tym zrobimy?

No i tu właśnie zaczyna się najciekawsza część opowieści; otóż, na razie nie zrobimy nic. I bynajmniej nie z powodu lekkomyślności czy lenistwa; rzecz w tym, że taknowiec znajduje się na terenie zajętym przez Huti. A ci nie zgadzają się, żeby ktokolwiek szwendał się po kontrolowanych przez nich wodach (chociaż ostatnio, w drodze wyjątku, pozwolili wejść na pokład przedstawicielom ONZ).

Oczywiście, tak naprawdę rebeliantom nie chodzi o stary tankowiec; chodzi o zawartą w nim ropę, którą przecież można by sprzedać, a której wartość ONZ szacuje na 40 milionów dolarów (przy okazji warto nadmienić, że na początku wojny domowej była ona warta dwa razy tyle – 80 milionów dolarów). 

Huti chcieliby zagarnąć dla siebie całość zysków – w końcu zajęli port, statek, więc ropa też im się należy. Rząd Jemenu pragnąłby uszczknąć coś niecoś dla siebie i nie ma zamiaru odpuścić. Z kolei ONZ próbuje przekonywać obie strony, by doszły do porozumienia, jednocześnie delikatnie zaznaczając, że jeśli szybko nie znajdą konsensusu, to wkrótce nie będzie się o co kłócić. Wygląda więc na to, że na razie mamy klasyczny pat. A zegar tyka…

 

 

Tagi: FSO Safer, ekologia, Morze Czerwone
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 16 lipca

Belg Jacques Rogge, w przeszłości znany finnista, uczestnik olimpiady i mistrzostw świata, został wybrany przewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
poniedziałek, 16 lipca 2001
Urodził się Mirek "Kowal" Kowalewski, znany polski szantymen.
sobota, 16 lipca 1955
W pierwszy rejs szkolny wypływa "Dar Pomorza".
środa, 16 lipca 1930
Wyruszył z Portsmouth w rejs dookoła świata Alec Rose na s/y "Lively Lady"; trasa prowadziła wokół Przylądka Dobrej Nadziei, Ocean Indyjski, wokół Przylądka Południowo-Wschodniego (Tasmania), Przylądka Horn, z powrotem do macierzystego portu.
niedziela, 16 lipca 1967
Urodził się Roald Amundsen, słynny norweski badacz polarny (zaginął bez wieści podczas lotu na Spitsbergen, spiesząc na pomoc Nobilemu, którego sterowiec "Italia" uległ katastrofie). Uczestniczył w słynnej wyprawie antarktycznej na statku "Belgica" (1897-
wtorek, 16 lipca 1872