Ministerstwo Obrony Narodowej chce kupić używane okręty podwodne ze Szwecji. Minister Mariusz Błaszczak w ubiegłym tygodniu potwierdził, że trwają negocjacje w tej sprawie. Ma to być rozwiązanie pomostowe.
Jak podaje portal defence24.pl, prawdopodobnie chodzi o wprowadzone do służby i używane obecnie przez Szwecję okręty A17-HMS Södermanland i HMS Östergötland.
Jak wiemy, od kilku lat polskie ministerstwo obrony prowadzi program „Orka”, którego celem jest pozyskanie okrętów podwodnych nowego typu. Pozyskanie to jest konieczne, bo nasza flota podwodna jest w stanie szczątkowym. W tym roku MON poinformowało, że podpisanie umowy na Orkę planowane jest na rok 2023 a to oznacza, jak twierdzą eksperci, że okręty będą wcielane do służby około roku 2029-2030. Rozwiązanie pomostowe pozwoli zachować polskiej marynarce ciągłość.
W czwartek w Gdyni, podczas obchodów Święta Marynarki Wojennej, minister Błaszczak poinformował, że resort podjął już decyzję. – Analiza wskazała, że najkorzystniejszym rozwiązaniem pomostowym jest współpraca z partnerem szwedzkim. – Tu chodzi o zdolność pomostową, a nie o rozwiązanie docelowe. Rozwiązanie docelowe także zostanie przygotowane i także zostanie wdrożone – zapewniał minister.
Bliższych szczegółów szef MON nie podał. Szwedzkie jednostki mają przejść remont, prawdopodobnie połączony z modernizacją części systemów pokładowych. Do 2026 roku miałyby być wyleasingowane, następnie przeszłyby na własność Polski.
Tagi: okręt podwodny, Ministerstwo Obrony Narodowej