Śmiertelny wypadek na statku Skandi Pacific
14 lipca, na pokładzie statku Skandi Pacific, należącego do firmy DOF Group, doszło do śmiertelnego wypadku. Jednostka znajdowała się wtedy w odległości 175 km od zachodnich wybrzeży Australii.
Źródło: www.dof.no |
We wczesnych godzinach porannych 14 lipca statek zatrzymał się, żeby zabrać ładunek z platformy wiertniczej Atwood Osprey. Warunki na morzu były ciężkie. W trakcie prac przez tylny pokład przeszła wysoka fala, która przesunęła towar. Jeden z członków załogi, który próbował zabezpieczyć ładunek, znalazł się pomiędzy kontenerami i został przez nie zmiażdżony. Marynarz otrzymał natychmiast pomoc medyczną, jednak zmarł w wyniku poniesionych obrażeń. 39-latek pozostawił żonę oraz czwórkę małych dzieci, z których najmłodsze ma 6 miesięcy.
Firma DOF podała, że prace na statku zostały natychmiast zawieszone, działania podjął zespół zarządzania kryzysowego, a statek skierował się z powrotem do portu. Przedstawiciele armatora zapewnili, że odpowiednie władze zostały zawiadomione i zaraz po zacumowaniu rozpocznie się śledztwo dotyczące wypadku. Przedstawiciele DOF Group podali w oficjalnym komunikacie, że priorytetem firmy jest bezpieczeństwo pracowników oraz dobro ich rodzin.