Jacht Energa Fot. Robert Hajduk

Polski żeglarz oceaniczny, Zbigniew Gutkowski został sklasyfikowany na 7. miejscu na świecie w najnowszym rankingu żeglarskiej formuły IMOCA. Polak, który w ubiegłym roku udanie zaprezentował się podczas prestiżowych regat transatlantyckich Transat Jacques Vabre (w parze z Maciejem Marczewskim), w zestawieniu zdystansował m.in. jednego z najbardziej utalentowanych skiperów świata, Francuza Francoisa Gabarta. Popularny „Gutek” ma szansę poprawić swoją pozycję w rankingu poprzez start w żeglarskiej imprezie roku – Barcelona World Race.

Duet Gutkowski-Marczewski uzyskał kwalifikację na Barcelona World Race, dzięki 7. pozycji w Transat Jacques Vabre. Jeszcze nigdy żadna polska załoga nie miała okazji zaprezentować swoich umiejętności w najbardziej prestiżowej żeglarskiej imprezie typu double-handed, jaką bez wątpienia jest Barcelona World Race. Przygotowanie jachtu do startu to jednak wielkie wyzwanie, tym bardziej, że po zakończeniu ostatniego wyścigu jednostka wymaga odpowiedniego przygotowania sprzętu do bardzo wymagających warunków.

- Mentalnie, jesteśmy z Maćkiem gotowi do startu i rywalizacji ze światową czołówką. Ten wyścig to nie przelewki. W żeglarstwie bardzo wiele zależy od sprzętu, którym się dysponuje, dlatego postaramy się zrobić wszystko, aby jacht był w 100% gotowy do regat okołoziemskich. Chcemy pokazać naszym zagranicznym rywalom, że Polska to kraj morza, który wychowuje utalentowanych żeglarzy. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby wystartować i godnie reprezentować nasz kraj – powiedział Zbigniew Gutkowski.

Polski żeglarz dodał, że na przygotowanie jachtu do tak wymagających regat potrzebuje kilkunastu tygodni. Oznacza to, że w połowie wakacji zapadnie ostateczna decyzja, czy historyczny start duetu Gutkowski-Marczewski w Barcelona World Race (31 grudnia 2014-przyp. red.) stanie się faktem i cała Polska będzie mogła kibicować naszym godnym reprezentantom w światowej elicie.