Pytamy o to nie bez przyczyny. Jak wiecie, żeglarzem się nie bywa – żeglarzem się jest.
Nawet jeśli na wodzie spędzamy średnio tydzień w roku, miło jest mieć poczucie, że jest się częścią jakiejś większej żeglarskiej braci. I dlatego chcemy zwrócić Waszą uwagę na propozycję naszego zaprzyjaźnionego portalu, a jest to kalendarz z żaglowcami.
To taki kompromis pomiędzy tym, co chciałby mieć w domu żeglarz (a zwykle jest to okno na morze, albo chociaż żeglarska fototapeta w salonie), a tym, co chciałaby mieć jego żona. OK, mamy równouprawnienie, dlatego należy w tym miejscu podkreślić, że bywają też odwrotne układy: żeglarka plus nie-żeglarz.
W obu przypadkach ładny, duży kalendarz pozwoli uniknąć zgrzytów, a przy okazji pokaże, jaki jest dzień. Autorzy umieścili na nim różne jednostki z Polski i innych krajów, w ciekawych ujęciach, zwykle pod pełnymi żaglami. Całość jest oszczędna w formie i dopracowana w szczegółach – zresztą zobaczcie sami tutaj.
Jak już wspomnieliśmy, żaglowce.info to nasi koledzy, a nie konkurenci, więc nie traktujcie tego tekstu jako reklamy, bo nie płacą nam za to (chociaż pewnie się ucieszą). Po prostu zrobili fajną rzecz, która nam się podoba. Dobrego dnia – i stopy wody w salonie! A nie, czekaj...
Tagi: żaglowce, kalendarz