Pomnik upamiętniający załogę ORP „Orzeł” miał stanąć w Gdyni w sierpniu ubiegłego roku. Wykonawca otrzymał zaliczkę i materiały budowlane, nie wykonał prac, po czym zapadł się pod ziemię. Fundacja „Odnaleźć Orła”, inicjator budowy pomnika szykuje doniesienie do prokuratury.
Jak donosi RMF24.pl, przed sądem toczy się spór o zwrot blisko 50 tysięcy złotych, które wykonawca pomnika, czyli spółka Proteh dostała od fundacji w formie zaliczki. Prac jednak nie wykonała. Do dziś nie zwróciła też pomysłodawcom budowy pomnika przekazanych mu materiałów budowlanych. Fundacja "Odnaleźć Orła"całość kosztów określa na ok. 130 tysięcy złotych – poza zaliczką to między innymi koszty szkła, wylania fundamentów, badań gruntu czy wynagrodzenia dla osób, które wykonały pracę w związku z inicjatywą.
Przedstawiciele fundacji pisemnie zwrócili się do spółki Proteh o zwrot materiałów budowlanych. Wcześniej po ich stronie stanął sąd, nakazując zwrócenie zaliczki. W rozmowie z reporterem RMF przedstawiciele fundacji przyznali, że jeśli prośba nie przyniesie skutku, zgłoszą sprawę do prokuratury.
Planowany pomnik miał być skromny i prosty. Na dwóch płytach z hartowanego szkła znaleźć miały się nazwiska dowódcy okrętu, oficerów i wszystkich członków bohaterskiej załogi ORP "Orła". Konstrukcja miała stanąć w pobliżu Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. Wykonano nawet część prac budowlanych. Ostatecznie pomnika nie odsłonięto. Fundacja tłumaczyła zmianę planów brakiem pełnej zgody co do kształtu pomnika.
Rozpisany został konkurs na nowy projekt, ale nie wyłoniono w nim zwycięzcy. Jury złożone z przedstawicieli Akademii Sztuk Pięknych, Muzeum Marynarki Wojennej i fundacji "Odnaleźć Orła", która jest głównym inicjatorem budowy pomnika, uznało, że nadesłane projekty są zbyt słabe pod względem artystycznym.
Już wtedy przed sądem trwał spór z firmą, która miała być wykonawcą pierwotnego projektu, czyli pomnika ze szklanych płyt. Jednak według przedstawicieli fundacji firma nie wywiązywała się ze swoich obietnic, unikała kontaktu oraz konkretnych odpowiedzi na pytania o to, co się dzieje z przekazanym szkłem. Odsłonięcie pomnika przesuwano na coraz dalsze terminy. Ostatecznie fundacja zmuszona była odwołać całą inicjatywę.
Fundacja „Odnaleźć Orła” od jesieni toczy spór o zwrot zaliczki. 3 grudnia zeszłego roku sąd nakazał wykonawcy zwrócić pieniądze. Proteh odwołał się od tej decyzji, zrobił to jednak zbyt późno i zażalenie zostało odrzucone. Mimo to firma zabiega o to, by sąd znów zajął się tą sprawą, wskazując na kwestie proceduralne. Tego zażalenie Sąd Okręgowy w Gdańsku jeszcze nie rozpoznał.
Fundacja próbuje odzyskać pieniądze na mocy prawomocnego już wyroku. Do tej pory udało się odzyskać ok. 2 tys. zł, postępowanie komornicze trwa – zajęto rachunki i wierzytelności wykonawcy.