Za nami pierwsze trzy dni regat XV LOTOS Nord Cup Gdańsk 2020. Od środy po wodach Zatoki Gdańskiej pływała klasa Laser. W ciągu 3 dni w silnowiatrowych warunkach rozegrano w sumie 6 wyścigów Laser Radial, 6 wyścigów Laser Standard i 5 wyścigów Laser 4.7. W wyścigach wzięło udział ponad 160 zawodników. Klasa Laser Radial pojawiła się nawet na Wiśle Śmiałej podczas Sol Marina Race, w którym udział wzięła trenerska super liga.
- Przyjechało bardzo dużo zawodników i są tu wszyscy, którzy w klasie Laser zdobywają medale na mistrzostwach Europy i świata – komentował poziom wyścigów legendarny trener Mateusz Hanke.
Kto trenował ten miał siłę
W pierwszym dniu regat niestety wiatr gasł i tylko dzięki bardzo dobrej decyzji komisji sędziowskiej o przesunięciu trasy dalej w morze udało się rozegrać wyścigi. Warunki były świetne. Duża fala i silny wiatr zweryfikował siły zawodników, dla których w większości był to pierwszy morski start po lockdownie. Spragnieni rywalizacji i żeglarze cieszyli się, że mogą się sprawdzić.
- Lubimy pływać na silnym wietrze i dziś pogoda była super. Trenowaliśmy zimą dużo na siłowni i w takich warunkach możemy pokazać całą naszą moc. Gdy mocno wieje to tylko najsilniejsi dają radę. – podsumowywali swoje wrażenia z pierwszego dnia żeglarze z klubu Nauticus z Olsztyna pływający na Laserach 4.7.
W klasie Laser Radial od pierwszego wyścigu w świetnym stylu prowadziła Magda Kwaśna z CHKŻ Chojnice walcząca o nominację imienną do Igrzysk Olimpijskich w Tokyo 2021. I na tej pozycji pozostała do końca, wygrywając całe regaty.
- Oczywiście cieszę się, że wygrałam. Poziom był bardzo wysoki i było nas bardzo dużo, chyba wszyscy byli spragnieni żeglowania. To są świetne regaty pod względem szkoleniowym. Sytuacja, kiedy mogę latem nie podróżować pod całym świecie i zamiast tego startować tutaj ścigając się z całą polską flotą ma swoje zalety. Po wyścigach Laserów wezmę udział w Orvaldi B8 Race na pokładzie Sailing Poland. Będzie to mój drugi wyścig morski na tym jachcie po wyścigu dookoła Sycylii. Ta łódź to Formuła 1 jachtów morskich i mam nadzieję, że w czasie 120 mil wyścigu poznam pełen zakres jej możliwości. Jestem wielką szczęściarą, że mogę w tym wziąć udział. – cieszyła się Magda Kwaśna opowiadając o swoich planach.
Siedmiu wspaniałych trenerów i nieco rozrywki
Drugi regat LOTOS Nord Cup Gdańsk 2020 przyniósł piękną słoneczną pogodę i niestety bardzo mało wiatru na Zatoce Gdańskiej. Dlatego mimo tego, że zawodnicy wytrwale wyprowadzali łódki na wodę, nie udało się rozegrać ani jednego wyścigu w ramach regat. Nie zraziło to organizatorów, którzy zapewnili dodatkowe atrakcje zarówno na wodzie jak i lądzie, gdyż w Dniu Żeglarza nie zawiedli sponsorzy. Uczestnicy mogli wylosować torby od Code Zero, czapeczki od Helly Hansen, rękawiczki od Sport Sailing, zestawy gadżetów od Sailovni oraz zegarki Nautica.
Tego dnia odbył się także wyjątkowy SOL MARINA Race dla trenerów klas Laser 4.7, Radial i Standard. Szkoleniowcy, dopingowani dla odmiany przez swoich podopiecznych, wystartowali w okolicy AZS Hotel Galion, a po zaciętej walce na Martwej Wiśle przekroczyli metę przy nowej inwestycji Sol Marina położonej w sąsiedztwie Wyspy Sobieszewskiej. Rywalizacja była wyśmienita, gdyż na rzece ścigało się siedmiu doskonałych i zaprawionych w wielu bojach trenerów z całej Polski, między innymi Ania Weinzieher, nasza olimpijka z Londynu 2012, Olek Arian – Mistrz Świata i trener kadry narodowej juniorów w klasie Laser Standard czy Mateusz Hanke – były trener kadry narodowej. Ostatecznie wyścig wygrał Aleksander Arian, drugie miejsce zajął Lew Gołda, a trzeci na podium był Mateusz Hanke.
Laserzyści wykończeni, ale szczęśliwi
W ostatnim dniu wyścigów klasy Laser podczas regat LOTOS Nord Cup Gdańsk 2020 warunki były zmienne, przyszedł porywisty wiatr z południa, od brzegu, który kręcił i zmieniał swoją siłę. Był to dzień bardzo obciążający dla zawodników. Starając się nadrobić brak wiatru w drugim dniu rozegrano aż 4 wyścigi w klasie Laser Standard i Laser 4.7 oraz 3 w klasie Radial. Linia startowa była niezwykle długa, bo starty dla kobiet i mężczyzn odbywały się jednocześnie, co było dodatkowym wyzwaniem.
W klasie Laser 4.7 zwyciężył Tymoteusz Wysocki z Nauticus Yacht Club Olsztyn, a w klasie Standard Kuba Rodziewicz z SEJK "Pogoń" Szczecin.
- Było dużo startów i zmienne warunki. Rywalizacja była bardzo trudna, bo było wiele osób wysoko postawionych w stawce światowej. Trzeba było dużo siły i trzeźwości umysłu, aby przepłynąć wszystkie wyścigi na wysokim poziomie. Po wyścigach byliśmy wykończeni. – relacjonowali zmęczeni, ale zadowoleni z nowych doświadczeń Laserzyści.
Ale to nie koniec żeglarskich zmagań na LOTOS Nord Cup Gdańsk 2020! Przed nami jeszcze wiele sportowych emocji, bo regaty w tym roku trwają wyjątkowo długo i trwają aż do 12 lipca. Zapraszamy na nasz fanpage na Facebooku i stronę www.nordcup.pl i stronę https://www.upwind24.pl/nord-cup-2020/results, gdzie na bieżąco publikowane są wyniki wyścigów.
Organizatorami regat LOTOS Nord Cup Gdańsk 2020 są AZS Galion i Yacht Club Gdańsk.
Sponsorem tytularnym regat LOTOS Nord Cup Gdańsk jest Grupa LOTOS.