Ogrzewanie na jachcie
Za zgodą Jerzego Kulińskiego. Źródło: www.kulinski.navsim.pl.
Podobno klimat się ociepla. Tak piszą w gazetach. Nie wszyscy w to wierzą, bo przecież jeżeli gdzieś jest cieplej, to u nas musi być zimniej. Nie ma cudów. Marek Krzywoń ("Dzielny Polak") już się przygotowuje do późnej i zimnej wiosny. Pyta Tadeusza Lisa co i jak zainstalować najtaniej.
Tanio i jacht?
Ciepły prysznic?
Dobre pytania :-)
Poczytajcie rady Tadeusza.
Żyjcie wiecznie!
Don Jorge
-----------------------------
PS. Bitwa o Gotland znowu rozgorzała. Porozumienie w Visby wygasło.
Panie Tadeuszu,
Bardzo Wam dziękujemy, za to co robicie z Jurkiem. Mamy takie pytanie, czy na "Dzielnym Polaku" warto instalować Webasto jeżeli zakładamy, że na początku pływamy tylko wiosna-jesień?
Jeżeli tak, to jakie?
Czy można je tanio kupić – te ogrzewania jachtowe są w takiej cenie, że każdy z nas musiałby sprzedać nerkę, żeby je mieć?
Ile musimy na to mniej więcej wydać?
Marian Krywoń
---------------------------------------
Odpowiedź:
- Tak, zdecydowanie warto. Pomyślcie przede wszystkimi o ciepłej wodzie użytkowej do pryszniców – w drugiej kolejności o ogrzewaniu.
- Zdecydowanie odmianę mokrą (czyli taką, w której spalane paliwo ogrzewa niezamarzający płyn w wymienniku, który grzeje wodę do celów sanitarnych) – tutaj znajdziecie filmik http://www.autoartmot.pl/OGRZEWANIA-POSTOJOWE-JAK-TO-DZIALA.html
- Powinniście rozważyć wpięcie obiegu w mały obieg chłodzenia silnika (bloku). Stale ciepły silnik to duża oszczędność paliwa i znaczące wydłużenie jego resursu (w samochodzie jedno zimne uruchomienie to ekwiwalent około 1000 km). Robiłem pomiary w moim autku (3,5 l, 245 KM w silniku podstawowym). Uruchomienie zimnego silnika, droga do pracy 10 km, 12,5 l/100 km. Uruchomienie ciepłego silnika i ta sama trasa (bez włączania silnika wspomagającego 235 KM) – 8,2 l/h
- Najtaniej kupicie regenerowane urządzenie z TIR-ów. Rekomenduje sprawdzony model Thermo Top C 5 KW DIESEL (raczej nie większe). Koniecznie analogowe!
- Kupcie Panowie od jednego dostawcy następujące elementy:
a. Właściwy grzejnik z pompą wody (sprawdźcie na miejscu czy nie dymi – jeżeli się zgodzi)
b. Wydech (taka karbowana rura – potem zrobicie sobie w stalowym kadłubie ładny kominek
c. Wlot powietrza z tłumikiem ssania – bo bez tego będzie dość hałaśliwe. Jak nie dostaniecie, to weźcie obudowę z filtrem powietrza od CC900 cm
d. Pompka paliwowa – lepiej ją mieć, nawet jak macie system rozchodowy
e. Kompletna wiązka elektryczna – nie oszczędzajcie na niej, bo z plątaniem przewodów schodzi dużo czasu
f. Trójnik do wpięcia w układ paliwa – dopasowany do węża, który pociągniecie do pompy wtryskowej silnika zapewne 8-ka lub 10-tka
g. Wąż wodny – ten który wychodzi z grzejnika (piecyka) i idzie do Waszej nagrzewnicy
h. Jeżeli się da, to uchwyt mocujący ze śrubami do pieca + opaski zaciskowe (można je zrobić samemu)
- Jeżeli się postaracie, to będziecie mieli to sprytne urządzonko za 1300-2000 zł. Jak się nie postaracie, to identyczne z naklejką Marine będziecie mieli za 7000-12 000 zł. Czasy są ciężkie, więc trzeba się schylać po każdy milion…
- Najlepszymi grzejnikami będą dla Was nagrzewnice z samochodów + nadmuch wentylatorami z zasilaczy komputerowych (są bezgłośne). W łazienkach wyspawajcie sobie w płycie ogrzewanie podłogowe. To nie jest perwersja – nasze łazienki to są też suszarnie do sztormiaków.
Pozdrawiam cały Klan SSI. Tyle na szybko o ogrzewaniu wodnym. O zestaw o specyfikacji zbliżonej do opisywanej dzwonicie do p. Mariusz Czemerysa do Świdnika na Parkową 18 (509839776 PHU WEB-MAR). Powołujecie się na SSI i kupujecie z gwarancją.
Od p.Mariusza pochodzi ogrzewanie na moim "Donaldzie". Działa bez żadnych niespodzianek. Jako człowiek leniwy zamontowałem gotowy zegar sterujący – nie jest drogi, ale zwykły przełącznik też wystarczy, jak na początek nie macie kasy. Ja normalnie śpię w zimnie – ale rano budzę się już ciepłej kabinie. W rozsądnych granicach można gnębić p. Mariusza o porady instalacyjne – wie na ten temat wszystko i jeszcze trochę.
Pozdrawiam raz jeszcze, myślę o Was Panowie ciepło, w temperaturze komfortu 21,5 stopnia Celsjusza (tutaj czytamy więcej o
https://pl.wikipedia.org/wiki/Komfort_cieplny o pionierskich pracach Duńczyka Ole Fangego).
Wiernych Czytelników prosimy, aby nie ograniczać się z telefonami i mailami zawierającymi podziękowania, ale również opisywać z podobnym entuzjazmem swoje doświadczenia. Gratulacje dla udanych marynizacji dla Ślązaków – cieszymy się, wyjdźcie z cienia, nie wysypiemy Was przed Żonami!
Jako ludzie o duszach urodzonych inżynierów rozumiemy, że jacht jest jak kochająca kobieta, która wymaga nie tylko znacznych nakładów inwestycyjnych na Jej pozyskanie, ale także wysokich kosztów operacyjnych codziennego utrzymania i eksploatacji.
Tadeusz
0
