"Chalepianka. Zapiski z Krety" to przewodnik niezwykły pod wieloma względami. Piękne zdjęcia i poetyckie opisy autorki przeniosły mnie w sentymentalna podroż wprost z kanapy na tą gorącą grecką wyspę, która jest rajem dla żeglarzy.
Przez te kilka godzin spędzonych z tą książką wydawało mi się, że słyszę szum fal rozbijających się o linie brzegową Krety, która pełna jest zatoczek, przystani i plaż. Port w Chanii z górującą latarnią morską i charakterystycznym meczetem Janczarów zdawały mi się być bliskie na wyciągniecie ręki. Poczułam tęsknotę za śródziemnomorskim klimatem, za dzikimi plażami i wzgórzami pokrytymi gajami oliwnymi. Przypomniałam sobie wspaniały zapach, jaki na Krecie utulał mnie przy wejściu do sklepików z naturalnymi kosmetykami robionymi na bazie oliwy i aloesu. Zapach miodu, oliwy z oliwek i suszonych ziół - Grecja. Wciągnęła mnie opowieść o codziennym życiu w Chanii, tamtejszych mieszkańcach, lokalnych tradycjach, kulturze i magicznych miejscach, o których istnieniu turyści nie mają pojęcia.
Pomimo, że kilka lat temu spędzałam cudowny tydzień na Krecie, dopiero ta książka otworzyła przede mną całe bogactwo kultury, zwyczajów, miejsc i smaków, o których nie miałam pojęcia. Po przeczytaniu tej książki nabrałam pewności, że chciałabym jeszcze wrócić na Kretę. Byłam na niej lecz jak się okazuje - wcale jej nie poznałam. Tradycyjne turystyczne przewodniki przekażą wprawdzie informacje o zabytkach, historii, plażach, restauracjach, natomiast nie pomogą w odkryciu "duszy" Krety. Autorka poleca, aby skrupulatnie wytyczyć sobie kierunek zwiedzania wyspy, szczególnie jeżeli planuje się krótki, tygodniowy pobyt. "W przeciwnym razie przejdziemy wydeptanymi, przeludnionymi szlakami, zjemy byle co w jakimś przydrożnym barze i wyjedziemy w przekonaniu, że to wyspa jak wyspa - ludzi co nie miara i na pewno przepłaciliśmy" - trafnie stwierdza Anna Laudańska.
Żeglarzy z całą pewnością zainteresują odpowiedzi na pytania: Gdzie znajduje się klub żeglarski w Chanii? Dlaczego statek przystrojony lampkami to tradycyjna dekoracja świąteczną na Krecie? Co warto zwiedzić i gdzie się udać na najlepszy posiłek w okolicy portu? Płeć piękna ucieszy się z wiadomości, że Chania to miejscowość znana nie tylko z pięknej zatoki i poweneckiej zabudowy, ale także mekka dla miłośniczek ręcznie wyrabianej, kunsztownej biżuterii. W książce wymienione są pracownie jubilerskie i rzemieślnicze, do których warto się udać po wyjątkowe pamiątki.
"Chalepianka. Zapiski z Krety" jest swoistym kompendium wiedzy o Krecie, a w szczególności o Chanii. Znajdziemy w nim nie tylko propozycje alternatywnych tras spacerowych po starówce, ale także dowiemy się w jakich miejscach najlepiej wypoczywać z dala od tłumów. Poznamy tradycyjne smaki greckich potraw – autorka zamieściła kilkanaście przepisów, które można spróbować powtórzyć samemu. Odsłonięte przed nami zostaną tajemnice winnic i lokalnych producentów płynnego złota – czyli oliwy z oliwek, która na wyspie jest podstawą większości dań. Kreteńskie obrzędy zostaną nam dokładnie przybliżone, przez osobę jak najbardziej do tego powołaną. Anna Laudańska, która od jedenastu lat mieszka w Chanii, jest także współwłaścicielką firmy Crete for Love, która zajmuje się organizacją romantycznych ślubów w greckiej scenerii.
Po przeczytaniu tej książki nie zostaje nam nic innego, jak sporządzić plan podróży, wynająć jacht w Chanii, a wieczorami degustować greckie specjały i popijać je lokalnym winem, ciesząc się towarzystwem rodziny lub znajomych.
"Chalepianka. Zapiski z Krety"
Anna Laudańska
Wydawnictwo Burda Książki
Stron: 336
Cena: 39,90 zł