TYP: a1

Z historii polskiego jachtingu: Dariusz Bogucki

środa, 20 lipca 2011
Kinga Rzucidło

Fot. JK Beira
Przybliżając sylwetki polskich żeglarzy, nie sposób pominąć kapitana Dariusza Boguckiego, wybitnego żeglarza polarnego, którego osiągnięcia wpisały się w historię polskiego żeglarstwa.


Żeglarz urodził się 19 grudnia 1927 roku w Warszawie w rodzinie Marii i Jana Feliksa Boguckich. Dariusz i jego dwaj młodsi bracia – Jacek i Andrzej byli samotnie wychowywani przez matkę. Rodzice żyli w separacji, ojciec mieszkał w Radomiu, odwiedzał synów sporadycznie, bez większego entuzjazmu. Dopiero po wojnie, w ostatnich latach swego życia zamieszkał z rodziną na stałe.

Maria Bogucka przeprowadziła się do Zakrętu, niewielkiej wsi pod Warszawą gdzie wraz z rodzicami założyła gospodarstwo ogrodnicze i sad owocowy. W połowie lat trzydziestych gospodarstwo zostało sprzedane, matka wraz z synami zamieszkała najpierw w podwarszawskiej miejscowości Wesoła, następnie w Sulejówku. Dariusz jako najstarszy z rodzeństwa miał najwięcej obowiązków, poza uczęszczaniem do szkoły opiekował się braćmi, chodził na zakupy, nosił wodę ze studni, regulował rachunki. Wolny czas poświęcał na czytanie książek, które pochłaniały go bez reszty.

Gdy wybuchła II wojna światowa Darek miał 12 lat. Sulejówek został przejęty przez Niemców, Boguccy musieli wyprowadzić się do zdobytego przez matkę mieszkania w Pruszkowie.

Po skończeniu szkoły powszechnej przyszły żeglarz od 1942 roku uczęszczał do prywatnej szkoły rzemieślniczej. Rok później został zaprzysiężony jako żołnierz AK w formacji Szare Szeregi, należał też do tajnego kompletu gimnazjalnego. W 1945 roku zdał egzamin z matematyki i został przyjęty do Liceum Kolejowego w Warszawie. Przebywając w Gdańsku w odwiedzinach u wujostwa nastoletni Dariusz zauroczony miastem postanowił się tu przeprowadzić i związać przyszłość z morzem, które teraz było na wyciągnięcie ręki.

W 1945 roku został studentem kursu wstępnego Politechniki Gdańskiej, ponadto pracował dorywczo w Centrali Produktów Naftowych. Rok później po pomyślnym zdaniu egzaminów końcowych, zdobył średnie wykształcenie i został studentem Wydziału Budowy Okrętów. Poza tym Bogucki należał do Klubu Morskiego „Wodnik” w ramach którego odbywał pierwsze rejsy po Morzu Bałtyckim. W roku 1948 ożenił się z Ireną, studentką Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, na świat przyszły ich córki Ewa i Katarzyna. Po ukończeniu studiów w roku 1952 Bogucki otrzymał pracę w Zakładzie Siłowni Okrętowych, prowadził także zajęcia z architektury okrętu.

W roku 1957 wypłynął w pierwszy dalekomorski rejs kontrolny na lugrotrawlerze - "Maskonur" na Morze Północne. Po powrocie znalazł nową pracę w Centralnym Biurze Konstrukcji Okrętowych prowadzonych przez Wojciecha Orszuloka. Na przełomie roku 1961 -1962 żeglarz wziął udział w rejsie kontrolnym na trawlerze-przetwórni „Kastor” na łowisko Great Bank na Atlantyku Północnym. Rok później wypłynął w podobny rejs, tym razem na trawlerze-przetwórni „Weiskopf”.

W maju 1965 roku na stalowym jachcie „Kismet” Dariusz Bogucki, Lech Wieczorek, Daniel Czekaj i Wojciech Orszulok jako kapitan popłynęli w rejs na Północ. Cel stanowiła samotna norweska wyspa Jan Mayen, niestety silny sztorm pokrzyżował ich plany. Załoga nie zrezygnowała z rejsu, kolejno odwiedzili Danię, Szetlandy, Wyspy Owcze, Islandię i Orkneje.

W 1968 roku Bogucki uzyskał stopień doktora nauk technicznych, rok później jako kapitan na jachcie „Freya” wyruszył w kilkumiesięczny rejs do Grenlandii. Była to pierwsza w historii polskiego, a druga światowego żeglarstwa wyprawa do Zachodniej Grenlandii.

Kolejny historyczny rejs - na Spitsbergen odbył się w 1971 roku. Dariusz Bogucki na jachcie „Mestwin” pobił nowy rekord, dotarł powyżej 80° szerokości geograficznej północnej. Tak daleko na północ nie dopłynął wcześniej żaden Polak. Po dotarciu na Spitsbergen załoga obrała nowy kierunek – wyspę Jan Mayen, do której przed laty nie udało się dotrzeć. Tym razem rejs zakończył się sukcesem, Bogucki z załogą byli pierwszymi Polakami, którzy zdobyli ową wyspę.

Niezwykłym wyczynem był rejs „Gedanią” za oba kręgi polarne. Była to pierwsza światowa wyprawa, w której jacht pod dowództwem kpt. inż. Dariusza Boguckiego w ciągu czternastu miesięcy dotarł za północne i południowe koła polarne, okrążył przylądek Horn szlakiem najbardziej wysuniętym na południe.

Źródło: www.pg.gda.pl


Na początku lipca 1975 roku „Gedania” wyruszyła w historyczną „Wyprawę do obu Ameryk”. Jacht o długości 20,7 m, szerokości 5,4 m, zanurzeniu 3,1 m, powierzchni ożaglowania typu szkuner sztakslowy 200 m², z silnikiem napędowym o mocy 66 KW został zbudowany w Stoczni Gdańskiej.

Jacht kolejno wpływał do portów w Malmö, Aberdeen, na Orkadach, stamtąd kurs prowadził prosto na Grenlandię do portu w Godthab. Dalej trasa wiodła Cieśniną Daviesa, potem przez Basen Melville`a wytrwale dążąc na Północ. 25 sierpnia „Gedania” dopłynęła do wyspy Cornvallis zakotwiczając w zatoce Resolute. Kapitan podjął próbę uzyskania zezwolenia na przepłynięcie Przejścia Północno–Zachodniego, niestety Kanadyjczycy nie pozwolili płynąć im dalej, „Gedania” musiała zawrócić. Zmuszony do zmiany trasy, Bogucki zdecydował się płynąć na Pacyfik przez Kanał Panamski.

5 marca 1976 roku „Gedania” dotarła do południowego koła podbiegunowego. Był to pierwszy polski jacht, który zakotwiczył na wodach Arktyki. Droga powrotna wiodła wśród szkierów, pomiędzy Ziemią Grahama a niezliczonymi wysepkami Archipelagów Biscoe, Palmera i Szetlandów Południowych.

8 marca 1976 roku „Gedania” jako siódmy statek pod polską banderą przekroczyła południk Hornu. Kierując się w drogę powrotną jacht zawijał do portów na Falklandach, w Buenos Aires, Rio de Janeiro, Barbados, na Bermudach, w Nowym Jorku skąd ruszył do Europy, by przez Southampton i Kilonię 7 września 1976 roku dotrzeć do Gdańska. Wielka Wyprawa do obu Ameryk, po dwóch oceanach i wodach Arktyki i Antarktyki dobiegła końca. W ciągu całego rejsu jacht przebył około 30 tysięcy mil.

Dariusz Bogucki jeszcze niejednokrotnie wypływał w rejsy. W roku 1978 ponownie na „Gedanii” dotarł do wyspy Jan Mayen, a także jako pierwszy z Polaków do wyspy Heymaey. Na przełomie lat 1985/86 popłynął w rejs holownikiem oceanicznym do polskiej Stacji Arctowskiego na wyspie Króla Jerzego. Końcem lat dziewięćdziesiątych żeglarz wraz ze swymi wnukami na łódce „Polka” popłynął w rejs ku Szwecji.

W styczniu 1993, roku żeglarz przeszedł na zasłużoną emeryturę. Dwa lata później w tragicznym wypadku samochodowym zginęła jego żona Irena. W 1997 roku Bogucki zdecydował się opuścić Gdańsk, przeprowadził się do Bydgoszczy i w roku 1998 ożenił z Marianną, nauczycielką biologii.

Dariusz Bogucki zmarł 22 września 2002 roku w Bydgoszczy, kilka minut po ukończeniu swej autobiograficznej książki „Śladami życia”.

Bogucki był jednym z najwybitniejszych polskich żeglarzy. Brał udział w 12 wyprawach oceanicznych i polarnych, z czego w siedmiu jako kapitan. Przepłynął 100 tysięcy mil morskich, spędził ponad 50 miesięcy w rejsach na jachtach z czego ponad 10 miesięcy w strefach polarnych. Autor książek podróżniczych, sportowiec, konstruktor i budowniczy wielu statków.

Za swe osiągnięcia został uhonorowany licznymi odznaczeniami i nagrodami, m.in. w roku 1966 nagrodą Conrada, w 1971 otrzymał najwyższe trofeum żeglarskie Srebrny Sekstant i nagrodę w kategorii Rejs Roku. W 1978 roku wybrany go Żeglarzem Dziesięciolecia, w roku 1985 otrzymał Złoty Krzyż Zasługi. W 2001 roku został uhonorowany Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, otrzymał także nagrodę „Chwały mórz”. Ponadto jego dwie książki „Do brzegów Grenlandii” oraz „Zanim powrócimy” wyróżnione zostały Nagrodą Teligi.
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 22 grudnia

W stoczni Multiplast w Vannes wodowano katamaran "Orange II".
środa, 22 grudnia 2004
Na Barbados dopływa Arkadiusz Pawełek na pontonie "Cena Strachu"; Polak jest drugim człowiekiem na świecie, który pontonem przepłynął Atlantyk (41 dni, 3000 Mm).
wtorek, 22 grudnia 1998
Opłynięcie Hornu przez "Pogorię" pod dowództwem Krzysztofa Baranowskiego.
czwartek, 22 grudnia 1988