TYP: a1

Polscy żeglarze na ostatniej prostej przed igrzyskami

wtorek, 16 lipca 2024
Informacja prasowa PZŻ

Już 28 lipca rozpoczną się żeglarskie zmagania w ramach XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024. Żeglarze rywalizować będą w Marsylii, gdzie już od dłuższego czasu trenują reprezentanci Polski.  Przypomnijmy, Polska wystawia reprezentację w ośmiu z dziesięciu żeglarskich konkurencji.

Znajomość akwenu, na którym odbywa się rywalizacja to w żeglarstwie jeden z fundamentów ewentualnego sukcesu. Przed każdymi ważnymi regatami zawodnicy przenoszą się na dany akwen, poznają jego warunki nautyczne, zapoznają się z tym, jak najczęściej wieje wiatr, jakie są prądy i jakie zafalowanie akwenu. Wszystko to pomaga w dobraniu odpowiedniej taktyki i strategii na regaty. Nie inaczej jest w przypadku igrzysk olimpijskich. Marsylia już od czerwca stała się bazą dla wszystkich żeglarzy i żeglarek biorących udział w igrzyskach.

- Akwen w Marsylii funduje pełne spektrum warunków falowych i wiatrowych. Można spodziewać się dosłownie wszystkiego: od brzegowego, niestabilnego wiatru i płaskiej wody, po długą morską falę i 20 węzłów stabilnego wiatru typu mistral – mówią Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki (AZS AWFiS Gdańsk / AZS Poznań), którzy wystartują w klasie 49er.

Za Dominikiem i Szymonem już trzy intensywne bloki treningowe w Marsylii. W treningach pomagają im Łukasz Przybytek i Jacek Piasecki (AZS AWFiS Gdańsk). Obie polskie załogi należą do ścisłej światowej czołówki, obie też do samego końca toczyły między sobą walkę o imienną kwalifikację na igrzyska. Buksak i Wierzbicki, którzy w ostatnim czasie zdobyli wicemistrzostwo Europy i srebrny medal w regatach Pucharu Świata, okazali się lepsi i to oni wystąpią w igrzyskach olimpijskich.

- Na wspólnych treningach nikt nie odpuszcza, a presja, mobilizacja i wzajemna nauka powinny przełożyć się na wykorzystanie pełni potencjału w kluczowym momencie regat. Ostatnie tygodnie spędziliśmy na pracy nad prędkością łódki w szerokim spektrum warunków. Pracowaliśmy nad doborem właściwego zestawu żagli oraz prowadzeniem łódki. Przygotowania przebiegają bez przeszkód, zdrowie dopisuje – dodają Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki.

Ambasadorzy PGE Sailing Team Poland będą debiutować w igrzyskach, podobnie zresztą jak zdecydowana większość polskich żeglarzy. Spośród nich tylko Aleksandra Melzacka (YKP Gdynia) ma za sobą olimpijski start. Trzy lata temu w Tokio, wraz z Kingą Łobodą w załodze uplasowała się na 15 miejscu w klasie 49erFX. Dzisiaj apetyty są dużo większe. Aleksandra pływa z Sandrą Jankowiak (AZS Poznań) i załoga ta również zaliczana jest do światowej czołówki.

- W czwartek 11 lipca skończyłyśmy nasze trzecie zgrupowanie w Marsylii. Teraz  kilka dni w domu, by się zregenerować, nabrać świeżości i ponownie meldujemy się na akwenie olimpijskim, już w pełnej gotowości startowej. To były długie, intensywne przygotowania. W ostatnim czasie było dużo symulacji regatowej. Na miejscu są tutaj praktycznie wszyscy, więc umawiałyśmy się na wyścigi treningowe, ścigałyśmy się w większej grupie w treningowych regatach. Poziom jest bardzo wyrównany, a my jesteśmy w stanie walczyć jak równy z równym ze wszystkimi rywalkami – przekonuje Aleksandra Melzacka.

Proza życia każdego żeglarza podczas bezpośrednich przygotowań do igrzysk jest taka sama. To intensywne treningi nie tylko nad żeglarskim rzemiosłem i szlifowanie tego, gdzie są jeszcze rezerwy, jak prędkość łódki, starty, zwroty, ale też praca nad doborem optymalnego sprzętu i osprzętu. Jakość żagli, to jak „zbierają” wiatr, sztywność i elastyczność masztu, ustawienie odpowiednich kątów – wszystko to przekłada się na prowadzenie łódki, jej zachowanie w określonych warunkach i prędkość. Każdy żeglarz ma swoje optymalne zestawy, ale na igrzyskach wszyscy startować będą na sprzęcie dostarczonym przez organizatora. 

- W tej kwestii każdy detal ma znaczenie. Złe ustawienie hydroskrzydła sprawia, że jesteś wolniejszy od rywali. Nie trafisz z doborem rozmiaru latawca do panujących warunków, to zamiast z rywalami walczysz o życie. Poświęciliśmy na to dużo czasu, podobnie jak na poznanie warunków panujących na tym akwenie, więc myślę, że w sierpniu już mnie nic nie zaskoczy. Jestem gotowy na rywalizację, nie czuję na razie presji, choć pewnie im bliżej startu, tym emocje będą większe – mówi Maks Żakowski (AZS Poznań / PGE Sailing Team Poland), który będzie rywalizował w klasie Formula Kite.

Stresu nie odczuwa również Agata Barwińska (SSW MOS Iława / PGE Sailing Team Poland), która wystartuje w klasie ILCA 6.

- Jestem już doświadczoną zawodniczką, z sukcesami na koncie, ale oczywiście mam świadomość, że to będą zupełnie inne regaty niż każde mistrzostwa świata czy Europy. Wierzę jednak w proces i w ciężką pracę, którą wykonuję wraz z trenerem i całym sztabem. Robimy swoje, realizujemy założony plan, przygotowania przebiegają spokojnie, a na miejscu mamy świetne warunki do treningu. Marsylia przywitała nas silnym wiatrem, ale prognozy pokazują, że będzie pod tym względem bardzo różnorodnie, z czego bardzo się cieszę, bo to na pewno okazja by doszlifować kluczowe elementy w niemal każdych warunkach – mówi Agata Barwińska.

W przygotowaniach Agacie pomaga koleżanka z kadry Wiktoria Gołębiowska (UKŻ Wiking Toruń), która jest wymagającą sparingpartnerką. Cykl przygotowawczy do najważniejszej imprezy sportowej na świecie to nie tylko treningi w Marsylii, ale też regaty. W czerwcu Agata Barwińska wystartowała w silnie obsadzonych regatach Kieler Woche i zakończyła je zwycięstwem.

- Dobrze było się sprawdzić z rywalkami w bezpośredniej walce w warunkach regatowych. Na pewno te zwycięstwo dodało mi wiary w siebie i podbudowało mój mental. To była taka wisienka na torcie całego okresu przygotowawczego. Miło jest wrócić na medalową ścieżkę. Radość radością, ale teraz już pełna koncentracja na najważniejszym starcie w mojej karierze. Po zgrupowaniu wracam do domu, do Iławy, by trochę odpocząć i nabrać świeżości. Potem tylko odbiór łódki i najważniejszy start w życiu! Trzymajcie kciuki – mówi Agata Barwińska.

Agata Barwińska to zawodniczka ze ścisłej światowej czołówki w klasie ILCA 6. Jej pasmo sukcesów rozpoczęło się w 2020 roku, kiedy to w Gdańsku zdobyła brązowy medal mistrzostw Europy. Potem dwa razy zdobywała jeszcze tytuł mistrzyni Europy, była też wicemistrzynią świata. Start w Marsylii będzie dla niej debiutem w najważniejszej imprezie sportowej na świecie. Debiutantem jest też Paweł Tarnowski (Sopocki Klub Żeglarski), aktualny wicemistrz świata w windsurfingowej klasie iQFoil.

- Ten medal dodał mi pewności siebie. Udowodniłem sobie, że po zmianie klasy olimpijskiej z RS:X na iQFoil mogę również walczyć o najwyższe cele. Jeśli chodzi o igrzyska, to nie myślę o medalu. Myślę o tym, aby pływać szybko, równo i z przodu stawki, aby popełniać jak najmniej błędów. Każdy zawodnik ze światowej czołówki powie, że igrzyska wygrywa się głową. I ja się z tym zgadzam – mówi Paweł Tarnowski.

Na zupełnie innym biegunie jest Michał Krasodomski (AZS AWFiS Gdańsk), który będzie reprezentował Polskę w klasie ILCA 7. Do młodego żeglarza uśmiechnął się los, wszak był on pierwszym rezerwowym i skorzystał na tym, że na igrzyska nie pojedzie reprezentant Szwecji. Michał zapewnia, że szansa, którą otrzymał jest dla niego ogromną motywacją.

- Zdobycie kwalifikacji i możliwość ścigania się w igrzyskach to zdecydowanie ogromna szansa i duży krok w karierze, który znacząco ją przyspieszy i pozwoli mi szybciej zacząć wchodzić to światowej seniorskiej czołówki. Takie okazje trzeba wykorzystywać, zdecydowanie nie brakuje mi motywacji by wspinać się przez najbliższe lata na sam top - mówi Michał Krasodomski.

Polak należy do najbardziej utalentowanych żeglarzy młodego pokolenia w Europie, ale zdaje sobie sprawę, że wejście do światowej czołówki wśród seniorów to długi proces wymagający wiary i cierpliwości.

- Mam dopiero 21 lat i na tle reszty zawodników jestem jeszcze bardzo młody. Średni wiek stawki to ponad 29 lat. Podczas igrzysk chciałbym przede wszystkim jak najwięcej się nauczyć. Z pewnością zbiorę masę doświadczenia, które zaprocentuje w przyszłości - dodaje Michał Krasodomski.

Podczas igrzysk olimpijskich Paryż 2024 w żeglarstwie rozdanych zostanie 10 kompletów medali. Polska wystawia reprezentantów w klasach 49er (dwuosobowa klasa męska), 49erFX (dwuosobowa klasa kobieca), ILCA 6 (jednoosobowa klasa kobieca), ILCA 7 (jednoosobowa klasa męska), w windsurfingowej klasie iQFoil kobiet i mężczyzn, w kitesurfingowej klasie Formula Kite kobiet i mężczyzn. Naszych żeglarzy zabraknie w klasach 470 (dwuosobowa klasa mieszana) oraz Nacra 17 (katamarany dwuosobowe).

- Polskie żeglarstwo po zakończeniu Igrzysk Olimpijskich w Tokio przechodzi zmianę warty i dostosowuje się do nowej rzeczywistości związanej ze zmianą konkurencji w programie Igrzysk Olimpijskich. Cykl „życia” żeglarzy bardzo mocno uzależniony jest od cyklu olimpijskiego, dlatego po Igrzyskach w Tokio dużym wyzwaniem dla naszego pionu szkoleniowego było poukładanie wszystkich puzzli wobec zmiany pokoleniowej, jaka nastała w naszej kadrze. Żeglarze, którzy będą nas reprezentować w Paryżu nie mają może dużego doświadczenia olimpijskiego, ale w większości należą do światowej czołówki w swoich klasach i z pewnością stać ich na dobre wyniki – mówi Dominik Życki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Żeglarskiego.

 

Żeglarska rywalizacja w ramach igrzysk olimpijskich rozpocznie się 28 lipca.

 

Pełny program olimpijskiego ścigania:

????DZIEŃ 1 (28.07) - iQFoil (K,M), 49er, 49erFX

????DZIEŃ 2 (29.07) - iQFoil (K,M), 49er, 49erFX

????DZIEŃ 3 (30.07) - iQFoil (K,M), 49er, 49erFX

????DZIEŃ 4 (31.07) - 49er, 49erFX

????DZIEŃ 5 (1.08) - iQFoil (K,M), ILCA 6, ILCA 7, 49er (Medal Race), 49erFX (Medal Race)

????DZIEŃ 6 (2.08) - iQFoil (K,M - seria medalowa), ILCA 6, ILCA 7, 470

????DZIEŃ 7 (3.08) - ILCA 6, ILCA 7, 470, Nacra 17

????DZIEŃ 8 (4.08) - ILCA 6, ILCA 7, 470, Nacra 17, Formula Kite (K, M)

????DZIEŃ 9 (5.08) - ILCA 6, ILCA 7, 470, Nacra 17, Formula Kite (K, M)

????DZIEŃ 10 (6.08) - ILCA 6 (Medal Race), ILCA 7 (Medal Race), 470, Nacra 17, Formula Kite (K, M)

????DZIEŃ 11 (7.08) - 470 (Medal Race), Nacra 17 (Medal Race), Formula Kite (K, M)

????DZIEŃ 12 (8.08) - Formula Kite (K, M - seria medalowa)

 

Skład żeglarskiej reprezentacji Polski na igrzyska olimpijskie w Paryżu.

 

Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki (AZS AWFiS Gdańsk / AZS Poznań) – klasa 49er

Aleksandra Melzacka i Sandra Jankowiak (YKP Gdynia / AZS Poznań) – klasa 49erFX

Paweł Tarnowski (Sopocki Klub Żeglarski) – klasa iQFoil mężczyzn

Maja Dziarnowska (Sopocki Klub Żeglarski) – klasa iQFoil kobiet

Julia Damasiewicz (AZS Poznań) – klasa Formula Kite kobiet

Maks Żakowski (AZS Poznań) – klasa Formula Kite mężczyzn

Agata Barwińska (SSW MOS Iława) – klasa ILCA 6

Michał Krasodomski (AZS AWFiS Gdańsk) – klasa ILCA 7

 

 

 

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 16 lipca

Belg Jacques Rogge, w przeszłości znany finnista, uczestnik olimpiady i mistrzostw świata, został wybrany przewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
poniedziałek, 16 lipca 2001
Urodził się Mirek "Kowal" Kowalewski, znany polski szantymen.
sobota, 16 lipca 1955
W pierwszy rejs szkolny wypływa "Dar Pomorza".
środa, 16 lipca 1930
Wyruszył z Portsmouth w rejs dookoła świata Alec Rose na s/y "Lively Lady"; trasa prowadziła wokół Przylądka Dobrej Nadziei, Ocean Indyjski, wokół Przylądka Południowo-Wschodniego (Tasmania), Przylądka Horn, z powrotem do macierzystego portu.
niedziela, 16 lipca 1967
Urodził się Roald Amundsen, słynny norweski badacz polarny (zaginął bez wieści podczas lotu na Spitsbergen, spiesząc na pomoc Nobilemu, którego sterowiec "Italia" uległ katastrofie). Uczestniczył w słynnej wyprawie antarktycznej na statku "Belgica" (1897-
wtorek, 16 lipca 1872