TYP: a1

Nowe Prawo Wodne trafi pod obrady Rady Ministrów

poniedziałek, 10 października 2016
Informacja prasowa
W ciągu tygodnia projekt nowego prawa wodnego powinien trafić pod obrady Rady Ministrów – poinformował dziś minister środowiska Jan Szyszko. Jak podkreślił minister, nowe prawo wodne będzie realizowało zadania dające Polakom bezpieczeństwo przeciwpowodziowe.


CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=64122


Jak czytamy w komunikacie Ministerstwa Środowiska, wieloletnie zaniedbania przy realizacji inwestycji strategicznych z punktu widzenia ochrony przed powodziami prowadzą do powodzi, strat w majątku oraz utraty zdrowia lub życia, a funkcjonujące dotąd rozbicie kompetencji nie pomaga w zarządzaniu infrastrukturą wodną. Nowa ustawa ma to ułatwić.

Projekt ustawy prawo wodne zakłada utworzenie Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie”, które w imieniu Skarbu Państwa będzie zarządzało wszystkimi wodami publicznymi. To – jak twierdzi ministerstwo - pozwoli na lepsze zarządzanie nie tylko wałami przeciwpowodziowymi, ale także urządzeniami melioracyjnymi co w efekcie zwiększy bezpieczeństwo przeciwpowodziowe obywateli.

„Sytuacja hydrologiczna i meteorologiczna pokazuje, że mamy wieloletnie zaniedbania w gospodarce wodnej i w dbaniu o infrastrukturę hydrologiczną. Wiele strategicznych inwestycji hydrotechnicznych nie jest realizowanych w sposób kompleksowy, planowy i długofalowy” – powiedział rzecznik ministerstwa środowiska Paweł Mucha. Rzecznik skomentował także doniesienia o rzekomych niekontrolowanych podwyżkach cen wody: „Naszym celem nie jest fiskalizm, a proponowane opłaty np. dla niektórych branż są po to, aby zasilać budżet Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie”, które w sposób kompleksowy i długofalowy będzie zarządzało infrastrukturą wodną” – dodał Paweł Mucha.

Wiceminister Andrzej Szweda-Lewandowski zaznaczył, że nowa instytucja Wody Polskie będzie planowała swój budżet na wiele lat do przodu, a w związku z tym również i inwestycje.

„Obecnie budżet Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej jest planowany z roku na rok, co utrudnia planowanie i realizację wszelkich inwestycji wodnych. Przykładem tu jest stopień wodny Malczyce, którego budowa się ciągnie wiele lat. W związku z tym, aby uniknąć w przyszłości takich problemów jest potrzebna jedna sprawnie działająca organizacja, jeden zarządca, czyli Wody Polskie, który będzie te wszystkie inwestycje prowadził – powiedział wiceminister Szweda-Lewandowski. Minister dodał również, że Wody Polskie będą docelowo samowystarczalną instytucją, dotacja budżetowa dla tego organu będzie stopniowo wygaszana.

Budowa obiektów przeciwpowodziowych w Polsce trwała dotychczas latami - od kilku do kilkunastu, w zależności od zakresu i skali przedsięwzięcia. Każde wstrzymanie finansowania przekładało się na lata opóźnień w realizacji inwestycji. Sytuację komplikuje także rozdział kompetencji pomiędzy różne szczeble i organy władzy. Doskonałym przykładem jest rzeka Odra, gdzie na granicy województw śląskiego i opolskiego obwałowaniami zarządzają wojewódzkie zarządy melioracji. W miejscowości Kuźnia Raciborska Śląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych dociągnął prawostronny wał Odry, ale już w Bierawie (okolice miejscowości Księża Łąka) Opolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych tego nie zrobił.

Częstszym problemem są także nasypy wzdłuż brzegów, do których nikt się nie przyznaje. Ostatnio taki przypadek wystąpił na rzece Łebie, gdzie konstrukcja ziemna, brana przez mieszkańców za wał przeciwpowodziowy, okazała się bezpańskim nasypem nie spełniającym żadnych norm.

Jak twierdzi Ministerstwo Środowiska, opłaty za wodę w kranie mogą wzrosnąć, ale nawet jeśli to się stanie nie będzie to znacząca podwyżka.
Po wejściu w życie ustawy Prawo wodne planowane jest powołanie Krajowego Regulatora Cen Wody. Jego rolą będzie regulowanie cen wody dla odbiorców indywidualnych tak, aby była ona racjonalna i uzależniona od faktycznego kosztu za usługi wodne.

Tagi: ustawa, Prawo Wodne, Ministerstwo Środowiska
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 23 listopada

Francis Joyon na trimaranie IDEC wyruszył z Brestu samotnie w okołoziemski rejs z zamiarem pobicia rekordu Ellen MacArthur; zameldował się na mecie po 57 dniach żeglugi, poprawiając poprzedni rekord o dwa tygodnie.
piątek, 23 listopada 2007