Żeglarska Wisła jesienią
poniedziałek, 13 października 2014
Informacja prasowa | Maciej Sierzputowski
Żeglarze z Yacht Klubu Polski Kraków 12 października przepłynęli Wisłą ze swojej przystani mieszczącej się w Nowej Hucie przy moście Wandy, pod Wawel.
W wydarzeniu udział wzięło ponad 60 żeglarzy. Płynęli zawodnicy na klasach Optimist, Cadet, Europa, ale także żeglarscy pasjonaci na Omegach, motorówkach i innych jachtach kabinowych. Mimo pory roku, imprezie dopisał ciepły i słoneczny dzień. Zawodził jedynie wiatr, momentami było go naprawdę mało.
Uczestnicy, aby dopłynąć planowo pod Wawel, przebyli wodą długa drogę. Pierwsza część trasy to bujna roślinność i przyroda – wypatrzyliśmy między innymi kormorany. Przed wpłynięciem w rejon bulwarów Wiślanych do pokonania była śluza wodna Dąbie. Dla dzieci, a także wielu dorosłych żeglarzy śluzowanie było pierwszą tego typu przygodą w życiu. Po przepłynięciu stopnia wodnego łodzie sprawnie pożeglowały wśród murów Krakowa, wolniejsze jednostki wspierane były przez obstawiające imprezę motorówki. Żeglarzom z uśmiechem machało wiele osób spacerujących po bulwarach. Kilka osób załapało się na bezpłatną przejażdżkę łodzią regatową.
Cała akcja miała za zadanie popularyzację żeglarstwa wśród Krakowian oraz pokazanie uroków Wisły jako akwenu do uprawiania żeglarstwa. Cel został osiągnięty, największa polska rzeka to piękny akwen, wpłynięcie rzeką do miasta wzbudza zachwyt – aż dziwne, czemu na Wiśle jest tak mało żaglówek.
Fot: Jacek Czech, więcej zdjęć:
www.facebook.comŹródło:
www.ykp.krakow.pl