Po niefortunnym wypadku, w wyniku którego jacht stracił sterowność, a kapitan Tomasz Cichocki rozbił głowę, "Polska Miedź" zmuszona została do zejścia z trasy i wpłynięcia do najbliższego portu, jakim jest Port Elizabeth w RPA. W piątek kapitan dopłynął do Afryki.
W Port Elizabeth przywitała go brygada antynarkotykowa w kominiarkach i z psami. Zaskoczony standardem gościnności kapitan przez moment zastanawiał się czy mimo uszkodzonego jachtu ocean nie jest przyjaźniejszy. Dzisiaj Cichocki spotka się z serwisantem Jefy - firmy specjalizującej się w produkcji jachtowych systemów sterowych. Po naprawie uszkodzenia “Cichy” chce jak najszybciej wrócić na trasę samotnego rejsu dookoła świata.
W stoczni Multiplast w Vannes wodowano katamaran "Orange II".
środa, 22 grudnia 2004
Na Barbados dopływa Arkadiusz Pawełek na pontonie "Cena Strachu"; Polak jest drugim człowiekiem na świecie, który pontonem przepłynął Atlantyk (41 dni, 3000 Mm).
wtorek, 22 grudnia 1998
Opłynięcie Hornu przez "Pogorię" pod dowództwem Krzysztofa Baranowskiego.