Ciekawy sposób na ochronę statków przed pogodowymi niespodziankami znalazła Norwegia. Tamtejszy rząd chce wybudować tunel dla statków, który pozwoli ominąć półwysep Stad, znacznie skracając czas podróży i chroniąc statki transportowe przed sztormami.
O ile budowa tuneli dla pociągów czy samochodów nie jest niczym nowym, o tyle ta sama koncepcja w odniesieniu do statków jest nowatorska. The Stad Ship Tunnel – tak nazywa się projekt – ma zapewnić okrętom bezpieczniejszą i krótszą podróż.
Do tej pory statki podróżujące pomiędzy dwoma miastami zlokalizowanymi w północno-zachodniej części Norwegii musiały opływać półwysep Stand. Trasa ta nie należy do najbezpieczniejszych - przez ok. 100 dni w roku tutejsze wybrzeże atakowane jest przez silne sztormy, które stanowią spore zagrożenie. Topografia dna również wymaga dużych umiejętności od kapitanów. Aby nie wpaść na podwodne skały trzeba poruszać się ostrożnie i niezbyt szybko.
Rząd Norwegii postanowił zainwestować w skrót - specjalny kanał w tunelu, przez który będą przepływać okręty. Kanał przetnie wysoką na 300 metrów górę, będzie mieć 50 metrów wysokości, licząc od dna do sufitu, a jego długość wyniesie 1,7 km. Tunel ma być jednokierunkowy, a specjalne centrum zadba o prawidłowy ruch okrętów.
Realizacja projektu The Stad Ship Tunnel zajmie 3-4 lata (wymaga m. in. usunięcia podczas budowy ok. 7,5 mln ton skały) i będzie kosztowała 272 mln dolarów. Realizację projektu moznaby rozpocząć najwcześniej w 2018 roku.
Tagi: tunel, Norwegia, Stad, sztorm