W ciągu zaledwie jednego dnia wyprzedały się bilety na rejs największym wycieczkowcem świata. Chętnym nie przeszkodziło to, że kupują bilety na rejs, który rozpocznie się...w styczniu 2024 roku, a statek jeszcze nie opuścił stoczni.
Chodzi o budowany właśnie w fińskiej stoczni Meyer Turku „Icon of the Seas” amerykańskiego armatora Royal Caribbean, największy statek wycieczkowy w historii. Statek ma 364,8m długości i pomieści prawie 10 tys. osób (7600 pasażerów i 2350 członków załogi). Statek jest tak duży, że przestrzeń dla pasażerów podzielono na osiem dzielnic, z czego trzy przeznaczono specjalnie dla rodzin: Aquadome, Central Park, Chill Island, Royal Promenade, Surfside, Thrill Island, The Hideaway i Suite Neighborhood. Na pokładzie znajdzie się także największy na świecie park wodny na morzu z 13 zjeżdżalniami. Sześć z nich nosi miano „rekordowych”, jak np. Frightening Bolt, która jest podobno najwyższą zjeżdżalnią na statku oraz Pressure Drop, prawdopodobnie pierwszą otwartą zjeżdżalnią na statku wycieczkowym. To nie koniec atrakcji – statek zaopatrzono w przyjazny dzieciom aquapark, siedem basenów, dziewięć jacuzzi, park linowy oraz kilka restauracji. Turystom obiecuje się również Central Park, łyżwy, pole golfowe czy 47-metrowy wodospad. Ciekawostką jest to, że w przypadku tej jednostki armator stawia na rejsy rodzinne, dlatego znajdzie się tutaj więcej kabin, które mogą pomieścić więcej niż dwie osoby. Koszt budowy statku to dwa miliardy dolarów.
W pierwszy rejs statek ma wypłynąć 28 stycznia 2024 roku. Trasa prowadzi z Miami do Basseterre, St. Kitts i Nevis, do Charlotte Amalie, St. Thomas, do Perfect Day CocoCay na Bahamach. Bilety na ten rejs wypuszczono w poniedziałek, 24 października, początkowo tylko dla członków klubu stałych klientów armatora, Crown & Anchor Society i rozeszły się w ciągu jednego dnia.
Tagi: Icon of the Seas, wycieczkowiec