To już druga połowa grudnia, przed nami radosne Święta Bożego Narodzenia, olbrzymia większość naszych jachtów na lądzie, niektóre – jak „Wassyl” i „Regina R.” gdzieś na Atlantyku, w wokółziemskich wojażach…

Wigilia w Centrum Żeglarskim

Ta Wigilia Żeglarska jest już – od kilku lat - radosną tradycją szczecińskiego miejskiego i młodzieżowego Centrum Żeglarskiego nad jeziorem Dąbie (byłego Ośrodka Morskiego Pałacu Młodzieży). Co roku spotyka się na niej najpierw sama „załoga”, czyli kadra Centrum, a później duże grono dzieci i ich rodziców, armatorzy jachtów i przyjaciele CŻ – teraz to kilkaset osób (!) - by siąść razem przy świątecznym stole. Dotychczas Wigilia odbywała się w głównym hangarze, obok zimujących i remontowanych tam jachtów, raz była nawet na świeżym powietrzu, a tym razem – po raz pierwszy – świętowano i kolędowano w nowej sali konferencyjnej, o którą wraz z kolejnymi budynkami wzbogaciło się niedawno Centrum. Tu także zawitała magia Świąt Bożego Narodzenia, była choinka, życzenia i kolędy, zaśpiewane przez niezastąpione maluchy z PP „Żagielek”, i przez załogę CŻ (na zdjęciach). Zjedzono 300 porcji pierogów, barszczu, bigosu i pierników, a św. Mikołaj rozdał 200 firmowych kubków i bałwanków. Było żeglarsko, tłumnie, wyjątkowo...

Biesiada Żeglarska 2015 w ZCEMiP

To też jeszcze starsza wieloletnia tradycja byłego szczecińskiego Zespołu Szkół Budowy Okrętów, teraz Zachodniopomorskiego Centrum Edukacji Morskiej i Politechnicznej, m.in. z mundurowymi klasami Technikum Morskiego i wojskowymi. Głównym tematem ostatniej niedawnej biesiady była głośna szczecińska młodzieżowa wyprawa na daleką Północ – „Narwik 2015”, o której już wcześniej pisałem. Dodam, że w pierwszym etapie wyprawy, ze Szczecina do Kopenhagi, uczestniczyła szóstka uczniów ZCEMiP – na zdjęciu, z kapitanem wyprawy Maciejem Krzeptowskim. Biesiada zgromadziła licznych uczniów i gości, szanty także zaśpiewali mali „żeglarze”, ale dla odmiany z PP 65 „Zatoczka”, były wspomnienia, zdjęcia i filmy, były też kolejne żeglarskie plany na przyszłość…

Grzegorz płynie dalej

Non-stop dookoła świata, nową trasą – mało wieści dociera do kraju od szczecińskiego żeglarza Grzegorza Węgrzyna, który bez rozgłosu wyruszył samotnie na wielką pętlę w czerwcu br. z ambitnym zamiarem opłynięcia świata non-stop, trasą Szczecin – Szczecin, na swoim jachcie „Regina R”, w czasie poniżej 300 dni! Był już na środkowym Atlantyku, gdy sztormy i awarie zmusiły go do zawrócenia do portu Santiago na Wyspach Zielonego Przylądka, skąd po dłuższym postoju i usunięciu awarii podobno (?) ruszył już dalej, nadal samotnie, nadal non-stop wokół świata, tyle że już nie trasą Szczecin-Szczecin, a Santiago-Santiago. Donosił nawet z Santiago, że teraz jego marzeniem jest "zawiązanie kokardki na ziemi", czyli powtórne opłynięcie globu, ale w odwrotną stronę! Na wyspach spotkał się z załogą jachtu „Wassyl”, w trakcie ich załogowej wokółziemskiej wyprawy. Oni są już gdzieś po drugiej stronie Atlantyku, może w porcie? Trzymajmy kciuki za plany Grzegorza i załogi „Wassyla”, śląc im bożonarodzeniowe życzenia…

Miejska marina na miejskiej wyspie

Naprzeciwko reprezentacyjnych szczecińskich Wałów Chrobrego, na Wyspie Grodzkiej, z basenem i pomostami cumowniczymi pomiędzy wyspą a historycznym nabrzeżem Starówka, na Łasztowni, z którą połączył marinę most zwodzony. Miała gościć żeglarzy już w 2013 roku, ale dopiero w tym roku przyjęła pierwsze jachty, chociaż trwają jeszcze prace wykończeniowe w budynku głównym, na wyspie. Na zimę opustoszała, ale „zielone światło” na moście i widok z niego (na zdjęciach) zachęca do zacumowania wiosną…

Co dalej z COŻ PZŻ w Trzebieży

Widok z mostu szczecińskiej Trasy Zamkowej na nową miejską marinę na Wyspie Grodzkiej napawa optymizmem, czego nie można powiedzieć o nadal wyłączonej z eksploatacji kiedyś słynnej „trzebieskiej szkole żeglarskiej”, czyli COŻ PZŻ. Cała żeglarska Polska pyta od roku, co dalej? Czy COŻ PZŻ – razem z pięknymi tradycjami i historyczną nazwą – odejdzie w niebyt, wskutek sporu pomiędzy PZŻ a ostatnim dzierżawcą? Podobno ostatnio pojawiła się szansa na wyjście z tego klinczu. Oby tak się stało…

Żeglarz Roku 2015 Magazynu „Wiatr”

Ośmioro żeglarzy (w tym dwie załogi dwuosobowe), zostało nominowanych do nagrody w trzeciej edycji internetowego plebiscytu Żeglarz Roku Magazynu „Wiatr”. Głosować można już od 15 grudnia, raz dziennie, poprzez aplikację przygotowaną na komputery, tablety i smartfony, potwierdzając swój głos przez e-mail lub konto na Facebooku. Link: www.wiatr.pl/konkurs. Tym razem nie ma niestety szczecińskich czy zachodniopomorskich nominacji.

Serdeczne życzenia Radosnych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego – żeglarskiego – Roku 2016 przesyłam osobno…