Słynna zatoka i plaża Maya Bay w Tajlandii pozostaną zamknięte dla turystów. Zdecydował o tym rząd tajlandzki. Przerwa ma pozwolić zregenerować się środowisku.
Po filmie „Niebiańska plaża” z 2000 roku Maya Bay stała się niezwykle popularna. Liczba turystów odwiedzających zatokę - część parku narodowego Hat Noppharat Thara-Mu Ko Phi Phi, wzrosła do niemal 5000 osób dziennie. I niestety nie pozostało to bez wpływu na środowisko. Szczególnie źle ruch turystyczny wpłynął na rafę koralową, dlatego już w czerwcu 2018 roku rząd Tajlandii zdecydował o tymczasowym zamknięciu tego miejsca dla ruchu turystycznego. W pierwszej dekadzie maja tego roku tajski Departament Parków Narodowych, Ochrony Przyrody i Roślin (DNP) przedłużył ubiegłoroczną decyzję.
Aby dać środowisku więcej czasu na "regenerację" decyzją władz Tajlandii plaża pozostanie zamknięta do 2021 roku. Stan rafy będzie oceniany co trzy miesiące w specjalnych raportach kwartalnych - jeżeli wykazana zostanie znaczna poprawa, Maya Bay zostanie otwarta, ale będzie mogła przyjmować maksymalnie 2 400 turystów dziennie.