Naukowcy to szczególny rodzaj ludzi, dlatego ich myśli często krążą ścieżkami, o jakich zwykłym śmiertelnikom nawet się nie śniło. I bardzo dobrze – kto „normalny” wpadłby na to, by zbierać smarki wieloryba? Okazuje się jednak, że jest to bardzo dobra, nieinwazyjna metoda badań. I że przyznanie projektowi Ig Nobla (takiej obciachowej nagrody za najgłupszy wynalazek) było jednak odrobinę krzywdzące.
Jak to ma działać?
Dron do smarków, czyli SnotBot, w zasadzie przypomina takie „normalne” latające zabawki. Idea polega na tym, że jest on wyposażony w szalki Petriego, na których zbierają się wielorybie gluty. Ich pobranie nie jest wcale proste: trzeba bowiem namierzyć walenia i czekać, aż będzie uprzejmy wypuścić z nosa (czyli tej dziury, którą ma na głowie) fontannę cieczy. Tak, cieczy – bo warto uświadomić sobie, że to nie jest sama woda.
Wieloryb musi oczyścić nos za każdym razem, kiedy chce nabrać powietrza. Jest zatem sporo okazji, by pobrać próbki jego śpików. I to doskonała wiadomość, bo za pierwszym razem wcale nie musi się udać. Pozostaje jednak pytanie, po co komu wielorybie smarki?
Skarbnica wiedzy
Jak podkreślają specjaliści, wydzielina z wielorybiego nosa to niezwykle bogate źródło danych na temat zwierzaka. Dzięki analizie tego, co zbiorą SnotBoty, można zbadać między innymi DNA wieloryba, a także dowiedzieć się, czy przypadkiem nie jest on chory, zdenerwowany albo w ciąży. Próbki dostarczają też informacji na temat stanu środowiska, w jakim waleń pływa i poluje oraz - pośrednio - umożliwiają śledzenie kierunków i prędkości rozchodzenia się zanieczyszczeń.
Pobieranie smarków dronem jest skuteczną, a przy tym stosunkowo tanią metodą badawczą, dzięki której możemy dowiedzieć się więcej o tych niesamowitych zwierzętach, jakimi są ssaki morskie. Co jednak najważniejsze, takie drony praktycznie nie przeszkadzają wielorybom w codziennym życiu. Jak czytamy na oficjalnej stronie internetowej projektu, na 700 podejść w celu pobrania próbek, zarejestrowano zaledwie 3 reakcje walenia na zbliżającego się drona. Krótko mówiąc, zwierzęta zwykle je ignorują. Albo nie chcą nam robić przykrości.
Tagi: ciekawostki, wieloryb, waleń, smarki, fontanna, dron, nauka