TYP: a1

Największy polski morski drapieżnik odkryty w Górach Świętokrzyskich

wtorek, 19 listopada 2019
Monika Frenkiel

O tym odkryciu jest głośno w świecie. Dr Daniel Tyborowski z Muzeum Ziemi PAN znalazł szczątki największego drapieżnika, jaki kiedykolwiek żył w Polsce. Odkrycia dokonano na polu kukurydzy w Krzyżanowicach koło Iłży.

 

Jak się okazuje, obszar północno-wschodniego obrzeżenia Gór Świętokrzyskich pod koniec okresu jurajskiego był płytkim morzem, takim, jak w okolicach Bahamów. W naszych rodzimych Krzyżanowicach żyły więc wielkie morskie ślimaki, żółwie morskie i przodkowie krokodyli. A przede wszystkim – pliozaury. Ich szczątki zostały odnalezione w doskonale zachowanych skamieniałościach sprzed 150 milionów lat.

Pliozaury były największymi drapieżnikami, które kiedykolwiek żyły na terenie naszego kraju. Miały potężne głowy a większą część czaszki stanowiły potężne, długie szczęki pełne zakrzywionych, ostrych zębów. Uścisk szczęki pliozaura był potężny – jeśli sam czegoś nie wypuścił z paszczy, nie było żadnej siły, która pomogłaby ofierze. Długość ciała pliozaura przekraczała 10 m, a sama głowa u niektórych osobników dochodziła do 3 metrów i mogła stanowić nawet jedną czwartą długości całego ciała. Pliozaury były potężnymi mięsożercami na końcu łańcucha pokarmowego a ich szczątki do tej pory odnalezionow Anglii i Ameryce Południowej. I teraz – w Krzyżanowicach. Choć na wielkie polskie odkrycie trzeba było długo czekać. Co prawda kości pliozaurów w Krzyżanowicach znaleziono już 1962 roku, ale dla polskich paleontologów zaczął się wtedy złoty czas, bo wpuszczono ich do archeologicznej mekki, czyli na pustynię Gobi. W obliczu wielkich odkryć w Mongolii nasi uczeni zapomnieli o Krzyżanowicach. Tamtejsze skamieniałości trafiły do magazynu Muzeum Ziemi a efekt wykopalisk opisano w pracy, jaka ukazała się w 1968 roku. Wzmianka zainteresował się paleontolog dr Daniel Tyborowski, który szukał w Polsce miejsc, w których mogłyby kryć się skamieniałości morskich zwierząt kręgowych z okresu jurajskiego. Tyborowski znalazł przechowywane w Muzeum szczątki i choć nie wyglądały imponująco, postanowił wrócić na dawne miejsce badań. Do współpracy zaprosił swego dawnego promotora, dr. hab. Błażejowskiego. Wiosną 2018 r. razem wybrali się w okolice Krzyżanowic ale tam okazało się, że punkty, gdzie wydobywano skamieniałości w latach 60. XX wieku, są już zarośnięte i nie da się tam kontynuować prac. Na szczęście szybko znaleźli inne miejsca, w których odsłaniały się skały jurajskie. Tyle że znajdowały się one na prywatnym polu kukurydzy. Dopiero po sezonie właściciel pozwolił tam wjechać koparką. Wśród rozmaitych szczątków badacze znaleźli charakterystyczny ząb – błyszczący, o czarnym szkliwie. To przykuło ich uwagę i doprowadziło do odkrycia.

 

Obecnie naukowcy pracują nad rekonstrukcją łba pliozaura i innych znalezionych stworów, a wszystko mamy zobaczyć na specjalnie przygotowanej wystawie. Wykopaliska pod Iłżą będą kontynuowane – zespół dr Tyborowskiego złożył w tym celu wniosek o grant do Narodowego Centrum Nauki.

 

Tagi: pliozaur, odkrycie, paleontologia, Krzyżanowice
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 21 grudnia

W Adenie zwodowano polski statek "Dar Opola", który następnie pod dowództwem Kpt. Bolesława Kowalskiego wyszedł w rejs naukowy na Morze Czerwone.
poniedziałek, 21 grudnia 1959