Jeśli myślicie, że rekiny atakują tylko tych, co wleźli im z butami do domu, to się mylicie. Ten konkretny rekin miał akurat taka ochotę na przekąskę, że...wyskoczył z wody i zaatakował człowieka lecącego na spadochronie.
Pewien 37-latek z Jordanii wybrał się nad Morze Czerwone pouprawiać trochę parasailingu. Właśnie unosił się na spadochronie za motorówką, kiedy z wody wynurzył się rekin. Zwierzę zaatakowało Jordańczyka, który doznał poważnych obrażeń – rekin odgryzł mu część stopy. Mężczyzna szybko został przetransportowany do Szpitala Wojskowego im. Księcia Haszema w Jordanii. Po akcji ratunkowej przekazano mediom informacje, że poszkodowany jest w stabilnym stanie. Wydarzenie na Zatoce Akaba zostało sfilmowane.
Mimo grozy całej sytuacji ataki rekinów na ludzi w Morzu Czerwonym są bardzo rzadkie, co potwierdził Mohammad Qatawneh z Międzynarodowego Centrum Nurkowego w Akabie. „Nurkuję od 20 lat i pierwszy raz słyszę o ataku rekina”.
Ponieważ rok wcześniej doszło do dwóch incydentów z udziałem rekinów, w jednym z nich ugryziona w szyję została turystka, szef Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Akabie (ASEZA) Nayef al-Bakhit ogłosił, że powstanie komisja do zbadania tych incydentów. Plaża nie została zamknięta.
Tagi: rekin, Morze Czerwone