Największy na Oceanie Atlantyckim i czwarty co do wielkości na świecie rezerwat morski powstanie wokół archipelagu Tristan da Cunha. Archipelag należy do Wielkiej Brytanii a informację o utworzeniu tam rezerwatu podał w miniony piątek brytyjski rząd.
Tristan da Cunha to archipelag składający się z sześciu wulkanicznych wysp, z których główna, Tristan da Cunha, to najbardziej odosobnione miejsce na Ziemi. Najbliższe zamieszkałe miejsce to Wyspa św. Heleny, do której jest – bagatela 2 434 km. Dalej, bo 2 816 km jest do afrykańskich brzegów. Dostać się na archipelag można tylko statkiem z RPA a podróż trwa 3 dni. Na Tristan da Cunha mieszka ok. 250 osób. Znacznie więcej niż ludzi jest tam za to rozmaitych stworzeń – w tutejszych wodach żyją wieloryby, rekiny, foki, gniazduje tu 25 gatunków ptaków, z czego cztery występują tylko tutaj i są zagrożone wyginięciem: albatros atlantycki, albatros żółtodzioby, burzyk atlantycki i burzyk okularowy.
Rezerwat obejmie fragment oceanu o powierzchni 687 tys. km kw. Zabronione tu będą połowy i wszelka inna działalność szkodliwa dla środowiska, np. odwierty głębinowe czy pozyskiwanie piasku z dna morskiego. Rybołówstwo prowadzone w zrównoważony sposób będzie możliwe tylko na 10 proc. wód wokół archipelagu, a zajmować się będzie mogła nim tylko lokalna ludność.
Utworzeniu rezerwatu to część ogłoszonego przez brytyjski rząd programu błękitnego pasa - stworzenia rezerwatów morskich wokół większości brytyjskich terytoriów zamorskich. Łącznie od teraz ochroną objęty jest obszar oceanów o powierzchni 4,3 mln km kw., ok. 1 proc. całkowitej powierzchni oceanów na Ziemi.