TYP: a1

Olek na Atlantyku...

wtorek, 8 kwietnia 2014
Wiesław Seidler

Olek Doba
…i na targach „Wiatr i Woda 2014”!


Cały wodniacki i żeglarski świat śledzi jego niezwykłą samotną drugą wyprawę atlantycką, ze szczęśliwym pokonaniem po 142 dobach 4,5 tys. mil morskich z Portugalii na Bermudy, a teraz po miesięcznej przerwie na Bermudach z ryzykowną końcówką już „blisko” Florydy. Teraz Olek wiosłuje dalej, ale kajakiem pozbawionym specjalnego pałąka – pływaka (o czym już pisałem).

Nasz niesamowity i niestrudzony Olek Doba wyruszył z kraju na wyprawę w październiku ub. roku i zapowiadało się, że osiągnie Florydę po 3-4 miesiącach, więc organizatorzy tegorocznych warszawskich, kwietniowych naszych największych targów wodniackich „Wiatr i Woda 2014” liczyli na obecność Olka jako specjalnego gościa na targowej scenie, z opowieściami o kolejnej jego walce z oceanem… Stało się jednak inaczej, Olek jest nadal sam na sam z Atlantykiem, na okaleczonym „Olo”, gdzieś ponad 5 tys. Mm na zachód od Warszawy, ale nie byłby tym co zawsze Olkiem, liczącym na pozytywną energię „napływającą” do niego od przyjaciół, by nie stawić się na Stadionie Narodowym podczas targów, na spotkaniu z fanami kajakarstwa morskiego, w targową sobotę! Ja też tam byłem i był z nami… Olek. Ale po kolei.

Zapowiedziane w programie targów na godz. 14.00 spotkanie kajakarzy w Sali C, poświęcone II Transatlantyckiej Wyprawie Kajakowej Aleksandra Doby zgromadziło kilkudziesięciu kajakarzy i dziennikarzy z całej Polski, w tym wielu znajomych i przyjaciół Olka, a prowadziła je Kinga Kępa z redakcji Magazynu Kajakowego „Wiosło”. Na początek zrelacjonowała dotychczasowy przebieg wyprawy, potem podjęła próbę połączenia się na żywo, via telefon satelitarny, bezpośrednio z… Olkiem. No i udało się – wszyscy biliśmy brawo i słuchaliśmy głośnej, optymistycznej, dość długiej i jak zwykle radosnej relacji Olka z pokładu „Ola” - Czuję się dobrze, wiosłuję w kierunku Florydy, mam nadzieję że jeszcze w kwietniu spotkamy się na kontynencie amerykańskim. Wszystkim kajakarzom radzę, by tak jak ja pływali zawsze dynamicznie, bezpiecznie i radośnie – powiedział między innymi. Warto dodać, że Olek podczas postoju na Bermudach naprawił tylko ster, natomiast nie przyjął na pokład kajaka ani dodatkowej żywności, ani nie zmienił nic w wyposażeniu kajaka, by kontynuować wyprawę zgodnie z pierwotnym planem...

Na zakończenie „spotkania” z Olkiem odbyła się licytacja prototypowego wiosła kajakowego z czarnego dębu, z podpisem Olka, wykonanego przez Wiktora Opałkę, z przeznaczeniem wylicytowanej kwoty na dofinansowanie wyprawy Olka. Po kilkakrotnych przebiciach, od 100 zł, wiosło poszło ostatecznie za… 2 tys. zł, a nabył je Sebastian Pytko z Klubu Kajakowego „Neptun” w Katowicach (na zdjęciu). Teraz wszyscy czekamy i mamy nadzieję, że mimo przeszkód Olek dowiosłuje niedługo do celu i zdobędzie wreszcie „swoją” Florydę…

Olek Doba, Wiatr i Woda Kinga Kępa, Magazyn Kajakowy "Wiosło"

Tekst i zdjęcia: Wiesław Seidler

Na zdjęciach: Olek na Atlantyku i „satelitarnie” w Warszawie…
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 16 lipca

Belg Jacques Rogge, w przeszłości znany finnista, uczestnik olimpiady i mistrzostw świata, został wybrany przewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
poniedziałek, 16 lipca 2001
Urodził się Mirek "Kowal" Kowalewski, znany polski szantymen.
sobota, 16 lipca 1955
W pierwszy rejs szkolny wypływa "Dar Pomorza".
środa, 16 lipca 1930
Wyruszył z Portsmouth w rejs dookoła świata Alec Rose na s/y "Lively Lady"; trasa prowadziła wokół Przylądka Dobrej Nadziei, Ocean Indyjski, wokół Przylądka Południowo-Wschodniego (Tasmania), Przylądka Horn, z powrotem do macierzystego portu.
niedziela, 16 lipca 1967
Urodził się Roald Amundsen, słynny norweski badacz polarny (zaginął bez wieści podczas lotu na Spitsbergen, spiesząc na pomoc Nobilemu, którego sterowiec "Italia" uległ katastrofie). Uczestniczył w słynnej wyprawie antarktycznej na statku "Belgica" (1897-
wtorek, 16 lipca 1872