Takie rzeczy tylko w US Navy. Pani kapitan Amy Bauernschmidt właśnie została dowódcą lotniskowca o napędzie atomowym. Jest to pierwszy w historii przypadek, kiedy kobiecie powierzono dowództwo nad tego rodzaju jednostką.
Kim jest Amy?
Pani kapitan to prawdziwa kobieta pracująca – taka, co to nie da sobie w kaszę dmuchać, doskonale wie, czego chce i dąży uparcie, by to osiągnąć. Co ciekawe, nie od razu została marynarzem – początkowo odbyła przeszkolenie na pilota śmigłowca.
Ale żeby nie było – śmigłowca mającego coś niecoś wspólnego z morzem. Była bowiem przydzielona do Light Submarine Hunting Helicopter Squadron 45 „Wolfpack” w Kalifornii – formacji służącej do zwalczania okrętów podwodnych. Jako pilot została też zaokrętowana na niszczycielu USS John Young i brała udział w operacjach w Zatoce Perskiej.
Dalsze kroki
Potem było jeszcze ciekawiej – pani Bauernschmidt została adiutantem dowódcy 7 Grupy Bojowej Lotniskowców, a następnie Grupy uderzeniowej USS John C. Stennis. Pięć lat temu została pierwszym oficerem na lotniskowcu USS Abraham Lincoln - jednostki o napędzie atomowym, mającej 5-tysięczną załogę.
Amy była pierwszą kobietą na tym stanowisku, a zarazem drugą najważniejszą osobą na lotniskowcu. Objęcie dowództwa tego okrętu było więc niejako naturalną koleją rzeczy. Nominowano ją w grudniu 2020 roku, a oficjalne przejęcie dowództwa USS Abraham Lincoln nastąpiło 19 sierpnia bieżącego roku.
Tagi: US Navy, lotniskowiec, kapitan, kobieta, marynarka